Polacy lubią sobie postrzelać i chcą trzymać w domach broń – wynika z policyjnych statystyk. Po ataku Rosji na Ukrainę na strzelnicach w Polsce zrobiło się tłoczno. Wiele osób złapało się wtedy ten haczyk i kupiło sobie broń.
Według danych Komendy Głównej Policji broń w Polsce ma już 287 tys. osób. W 2022 r. wydano aż 37,4 tys. zezwoleń na broń. To o 86 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2021 (19 tys.).
Polityczne podchody
Już kilka razy w ostatnich latach politycy chcieli zmienić przepisy, żeby ułatwić Polakom dostęp do broni. Zabiegali o to działacze Kukiz'15 czy Konfederacji oraz PiS.
W 2021 r. pojawił się pomysł, żeby o pozwolenie można się było starać bez wskazywania, do jakiego celu broń ma być używana. Politycy chcieli znieść też ograniczenia, czy pistolet miałby być używany do strzelania rekreacyjnego, łowieckiego czy sportowego.
W planach było także obniżeniu wiek strzelców do 18 lat (dziś to 21 lat). Nie byłoby też ostrego wymagania posiadania czystej kartoteki policyjnej, bo pod uwagę były brane tylko wybrane przestępstwa.
Pomysł upadł, ale podobne wracają co jakiś czas.
Teraz posłowie chcą zmian
Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do spraw deregulacji zajmuje się takim zmienianiem przepisów, aby było mniej biurokracji. I ta właśnie komisja przedstawiła swój projekt zmian w prawie. Posłowie uznali, że obecne zapisy wskazują, że broni nie może otrzymać osoba skazana nawet za wykroczenie, które nie jest poważne i nie udowadnia, że dana osoba może stanowić jakieś zagrożenie.
„Posłowie w projekcie nowelizacji proponują, aby przepis ten brzmiał: „Właściwy organ Policji wydaje pozwolenie na broń, jeżeli wnioskodawca przedstawi ważną przyczynę posiadania broni oraz spełnia inne warunki określone w niniejszej ustawie” – podaje prawo.pl.
Politycy chcą także odebrania komendantom policji prawa do wniesienia odwołań od orzeczenia lekarskiego lub psychologicznego osoby, która ubiega się o broń. A takie badania są konieczne. Posłowie stoją na stanowisku, że policjanci nie mają kwalifikacji, żeby oceniać lekarskie orzeczenia.
„Zdaniem komisji, nie ma powodów, aby kwestionować rzetelność orzeczeń, tym bardziej że orzeczenia lekarskie i psychologiczne na potrzeby postępowań w przedmiocie pozwolenia na broń mogą wydawać wyłącznie spełniający określone w ustawie wymogi lekarze i psycholodzy” – czytamy.
Prokurator Generalny jest na NIE
Na razie jednak przeciwko takim zmianom jest Prokurator Generalny. Argumentuje, że pozwolenie na broń jest wyjątkowym uprawieniem. Decyzja o tym należy do państwa, a osoba, która chce się uzbroić, musi „dać rękojmię, że swoim postępowaniem nie zagrozi bezpieczeństwu lub porządkowi publicznemu”.
Zgodnie z obowiązującym prawem pozwolenie na broń może otrzymać osoba, która:
- ukończyła 21 lat,
- na stałe mieszka w Polsce,
- posiada pełne zdolności do czynności prawnych,
- jest w pełni zdolna fizyczne i psychicznie do posiadania broni, które potwierdza orzeczenie lekarskie i psychologiczne,
- uzyskała opinię komendanta komisariatu policji,
- nie była skazana prawomocnym orzeczeniem sądu za przestępstwa umyślne.
Napisz komentarz
Komentarze