– Mamy uzasadnione podejrzenie, że mogła nastąpić zmowa cenowa – podkreślił wiceminister resortu Rafał Romanowski.
Zmowa i niekontrolowany import
Trwają protesty producentów malin. Powód? Zbyt niskie – ich zdaniem – ceny tych owoców w skupach (5 zł za kilogram). To – jak podał portal 300gospodarka.pl – dużo mniej niż przed rokiem, kiedy mogli liczyć na 15-20 zł za kilogram. To także mniej niż wynosi koszt produkcji kilograma malin – 7,50 zł.
Rolnicy wskazują powody. Po pierwsze – zmowa skupów owoców, po drugie – tanie maliny m.in. z Ukrainy.
Dlatego resort rolnictwa zapowiedział, że będą prowadzone kontrole w firmach zajmujących się skupem i przetwórstwem owoców jagodowych.
– Będziemy sprawdzać, czy nie wystąpiły zmowa cenowa i wykorzystanie przewagi kontraktowej – poinformował.
Ministerstwo ma podejrzenia
– W nocy z piątku na sobotę podmioty z przewagą kapitału zagranicznego obniżyły cenę malin. Mamy uzasadnione podejrzenie, że to przejaw nieuczciwej konkurencji i próba wywarcia presji cenowej na spółkę skarbu państwa prowadzącą skup malin – uzasadnił decyzję Romanowski.
Od ubiegłego tygodnia – wyjaśnijmy – spółka ze 100-procentowym udziałem skarbu państwa prowadzi skup malin na Lubelszczyźnie. Ma już podpisane umowy z kilkunastoma punktami skupu malin.
Zdaniem resortu rolnictwa, ten ruch okazał się korzystny dla plantatorów malin, bo nastąpił wzrost cen tzw. maliny przemysłowej – przeznaczonej do mrożenia i przetwórstwa.
W najbliższych dniach do firm zajmujących się skupem i przetwórstwem owoców jagodowych zapukają przedstawiciele:
· Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów,
· Głównego Inspektoratu Sanitarnego,
· Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych,
· Krajowej Administracji Skarbowej.
UOKIK wchodzi do skupów
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK: – Zweryfikujemy praktyki w 70 wybranych skupach. Rozpoczęliśmy także kontrolę 5 największych przetwórców malin w Polsce. Chcemy sprawdzić, kto i jak ustala cenę malin, czy robi to samodzielnie i czy nie dochodzi do nieprawidłowości związanych z wykorzystywaniem przewagi.
Za zmowę cenową lub podział rynku grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy za każdą z praktyk oraz do 2 mln zł na osoby zarządzające firmą.
Za nieuczciwe wykorzystanie przewagi kontraktowej przedsiębiorcy grozi kara do 3 proc. rocznego obrotu.
Napisz komentarz
Komentarze