Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 grudnia 2024 08:58
Reklama

W Szczecinie funkcjonuje "fabryka L4"? Skontrolowali i podliczyli

Conperio, firma kontrolująca zwolnienia lekarskie, przekonuje, że w Polsce istnieją „fabryki L4”. Za opłatą wystawia je masowe. Problem jest poważny.
Systematyczne wystawianie L4 wielu pracownikom jednocześnie groziło szczecińskiej firmie wielomilionowymi stratami.

Autor: Canva

– Znamy przypadki lekarzy, którzy wystawiają ponad 150 zwolnień chorobowych dla pracowników jednego zakładu produkcyjnego w miesiącu – podał Mikołaj Zając, prezes Conperio, która przeprowadza kontrole poprawności wykorzystywania L4. 

Jeden z lekarzy wystawił ponad 160 zwolnień 

Szczególną uwagę ekspertów firmy przykuło 3 lekarzy, którzy dla konkretnego zakładu w Szczecinie wystawiali setki zwolnień, prowadząc przy tym prywatne praktyki. 

Systematyczne wystawianie L4 wielu pracownikom jednocześnie groziło wspomnianemu zakładowi produkcyjnemu wielomilionowymi stratami. Dlatego kontrolerzy Conperio przyjrzeli się całej sprawie i odkryli w szczecińskiej firmie wiele nieprawidłowości . 

– Jeden z lekarzy wystawił ponad 160 druków zwolnienia chorobowego dla jednej firmy, w ciągu jednego miesiąca. Zadzwoniliśmy do niego i nam także sprzedał chorobowe przez telefon. Wartość takiej usługi wahała się między 200 a 300 zł, w zależności od czasu trwania L4 – mówi Mikołaj Zając.  

I dodaje: – Po ujawnieniu tych informacji w rozmowie z lekarzem podjęliśmy decyzję o zgłoszeniu sprawy do właściwych organów ścigania. Nasi przedstawiciele złożyli również zeznania w charakterze świadków.

Ponadmilionowe straty z powodu absencji  pracowników

Zakład produkcyjny, którego pracownicy masowo szli na zwolnienia lekarskie, oszacował swoje na 67 tys. godzin, co przekłada się na około 1,5 mln zł strat w ciągu roku.

Conperio skontrolowało także na zlecenie przedsiębiorcy, jak pracownicy wykorzystują L4. Okazało się, że zwolnienia wystawione przez wspomnianą trójkę lekarzy obarczone były wieloma nieprawidłowościami.

– Wielu pracowników w trakcie zwolnienia lekarskiego nie było pod wskazanymi adresami. Niektórzy  zostali przyłapani na wykonywaniu innych zajęć zarobkowych, co zostało udokumentowane – wylicza Zając. 

Czy nowe przepisy to dobry pomysł? Conperio je krytykuje

Szef firmy Conperio podkreśla, że proponowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zmiany w przepisach dotyczących L4, wręcz zachęcają do pobierania fikcyjnych zwolnień lekarskich. 

Najnowszy projekt zmian zakłada, że jeżeli pracownik zachoruje, będzie mógł – za zgodą lekarza – wykonywać obowiązki służbowe w innej firmie.

– Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, że znajdą się kolejni pracownicy chętni na kupienie L4 i kolejni lekarze, którzy zechcą wystawić je za odpowiednią opłatą – podkreśla Zająć – Dojść może także do pogłębienia szkodliwego procederu polegającego na fikcyjnym zatrudnieniu, w celu osiągnięcia dodatkowych korzyści w trakcie przebywania na chorobowym. 

Wątpliwości budzie także kwestia podejmowania decyzji przez lekarzy i brania odpowiedzialności za to, czy dana praca może być wykonywana także u innego pracodawcy.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

cash 06.12.2024 14:38
Widocznie dobrze zarabiają w takiej fabryce :)

Wiadomix 06.12.2024 10:57
Kombinatorów nigdy i nigdzie nie brakuje.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama