Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 10:39
Reklama dotacje rpo
Reklama

Wybił przednią szybę autobusu, wykorzystując do tego kosz na śmieci. Był zakochany...

W hymnie o miłości na temat niszczenia cudzego mienia nic nie było. Skąd więc przyszedł mu taki pomysł do głowy? Chciał zaimponować partnerce swoją siłą?
Wybił przednią szybę autobusu, wykorzystując do tego kosz na śmieci. Był zakochany...
Całe szczęście żadnemu z pasażerów nic się nie stało.

Źródło: KMP w Toruniu

4 września 2024 roku, mieszkańcy Torunia byli świadkami niecodziennego zdarzenia na dworcu PKS. Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zostali wezwani do interwencji, gdy 27-letni mężczyzna wybił przednią szybę autobusu, wykorzystując do tego kosz na śmieci. Incydent został spowodowany emocjonalną reakcją mężczyzny na odjazd jego partnerki, która wsiadła do pojazdu.

Niepokój i agresja

Zgłoszenie, które dotarło do policji, informowało o agresywnym mężczyźnie blokującym drzwi autobusu. Gdy kobieta wchodziła do pojazdu, 27-latek postanowił interweniować, co początkowo przejawiało się w bezsilnym blokowaniu dostępu do środka. Kierowca, dostrzegając konflikt, zwrócił mu uwagę, prosząc o ustąpienie miejsca. W odpowiedzi na zrozumiałą prośbę, mężczyzna wybuchł agresją, atakując przednią szybę autobusu pięściami.

Eskalacja sytuacji

W miarę rosnącej frustracji, mężczyzna chwytając kosz na śmieci, rzucił nim w szybę, co doprowadziło do jej natychmiastowego wybicia. Policja oszacowała straty, jakie powstały w wyniku tego działania, na 10 tysięcy złotych. Taki czyn nie tylko przynosi poważne konsekwencje finansowe, ale także stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo innych pasażerów.

Interwencja i zatrzymanie

Zatrzymanie agresora następnie ułatwił jeden z pasażerów, który zdecydował się interweniować i ująć mężczyznę. Policjanci, przybywając na miejsce zdarzenia, szybko przewieźli go do policyjnej celi. Przesłuchania i dochodzenia rozpoczęły się niemal natychmiastowo.

Odpowiedzialność prawna

Dzień po incydencie, 5 września 2024 roku, 27-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. W zależności od decyzji sądu, mężczyzna może zostać ukarany karą do 5 lat pozbawienia wolności. Istnieje również możliwość, że sąd nałoży na niego obowiązek naprawienia wyrządzonych szkód.

Wnioski

Św. Paweł na pewno nie byłby z takiego zachowania zadowolony. Przecież miłość cierpliwa jest i łaskawa...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kibic Janek 20.09.2024 22:31
Wy tu gadu gadu a pogoń wygrała z Legi a 1:0!

hmm... 20.09.2024 20:30
A na osiłka nie wygląda...

FACEBOOK
Reklamadotacje rpo
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama