Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 09:37
Reklama

Są wdowy niezadowolone z zaproponowanej renty wdowiej. Dlaczego?

Bo niektóre czują się pokrzywdzone. Dlatego chcą skorzystać z pomocy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor: Canva

Teraz wdowie lub wdowcowi może zostać przyznana renta rodzinna. To 85 proc. świadczenia po zmarłym, jeżeli do renty uprawniona jest jedna osoba. 

Rząd zapowiadał, że zastąpi je nowym świadczeniem. Zmieni i ulepszy ono system pomocy osobom, które zostały wdowami lub wdowcami. Dzięki temu – jak tłumaczyli autorzy projektu – nagła utrata dochodów współmałżonka / współmałżonki będzie mniej dotkliwa.

Słowa dotrzymał. I zaproponował wdowią rentę.

Co się zmieni z wdowią rentą?

Dzięki temu świadczeniu seniorzy będą mogli pobierać dwa świadczenia – swoje i rentę rodzinną. 

Pierwsze świadczenie będzie wypłacane w 100 proc., drugie:

  • w 15 proc. w latach 2025-2026, 
  • w 25 proc. od 2027 r. 

Wejdzie w życie 1 styczni1 2025 r. Pieniądze będą wypłacane od 1 lipca 2025 r.

Granica wieku

Nie byłoby to jednak  świadczenie dla każdego. Przysługiwałoby tylko osobom najbardziej potrzebującym, które: straciły małżonka najwcześniej pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Czyli:

  • kobieta w wieku 55 lat,
  • mężczyzna w wieku 60 lat.

Młodsi wdowy i wdowcy nie skorzystają z tego programu.

Ona czuje się pokrzywdzona, bo ma powody

Renty wdowie – podkreślmy – maja być finansowane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS, a więc zasilanych składkami pracujących. I właśnie to rozwiązanie część wdów i wdowców uznała za krzywdzące.  

Jedna z kobiet – 41-latka – napisała w tej sprawie do „Faktu”. Samotnie wychowuje dzieci. Uważa, że renta wdowia uderzy w te osoby i w ich dzieci. 

 „(…)odprowadzamy składki rentowe, przez co dysponujemy mniejszymi środkami. Na emeryturze będziemy wyłączone zupełnie ze świadczeń z tego funduszu” – wyjaśnia. 

„(…) Są wśród nas seniorki — rozwódki — ofiary przemocy domowej i systemowej, które (…) uciekły od oprawców (często z małymi dziećmi) i nie otrzymały od państwa żadnego wsparcia. Są dzieci rozwiedzionych rodziców czy samotnych z innych przyczyn, które już teraz ponoszą koszty szalonych reform emerytalnych i braku rozwiązań systemowych” – wylicza w liście do „Faktu”. 

To jest niesprawiedliwe

W ocenie czytelniczki dziennika przepisy dotyczące renty wdowiej wykluczają tę grupę. Czego nie chcą zauważyć ani politycy, ani rzecznik praw obywatelskich. 

Dlatego zapowiadają wnioski do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. I jak podkreśla czytelniczka „Faktu”, robią to nie dlatego, żeby „odbierać prawa do wdowiej renty innym ubogim osobom”.

 „Jednak sytuacja, w której osoba niezamożna poprzez swoje składki finansuje dodatkowe świadczenie osobie, która jest od niej i bez tego świadczenia zamożniejsza, nie ma za wiele wspólnego ze sprawiedliwością społeczną” – podkreśla.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kris 09.09.2024 00:29
Ale kto jest winny? Dlaczego my wszyscy podatnicy mamy za to płacić. To sprawa opieki społecznej.

pytam 08.09.2024 10:36
Ale kto ma płacić za ich nieszczęścia?

Victor 07.09.2024 21:15
Strzeliły focha.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama