Na stronie internetowej dolnośląskiej policji umieszczono pogrzebową klepsydrę.
„Z głębokim smutkiem i żalem zawiadamiamy. Od początku roku na dolnośląskich drogach doszło do 82 śmiertelnych wypadków” – czytamy.
Autorzy doprecyzowali, że zginęły 92 osoby.
Tragiczna połowa wakacji
Ta informacja nie jest przypadkowa, bo tylko w ciągu ostatnich kilku dni doszło to kolejnych tragedii.
„Pomimo licznych apeli, kampanii i policyjnych ostrzeżeń w dalszym ciągu na drogach województwa dochodzi do poważnych zdarzeń drogowych. Tylko od początku wakacji na Dolnym Śląsku było ich aż 17, a na ich skutek śmierć poniosło 21 osób” – podaje policja.
Przeraża także to, że zgodnie z policyjną, interaktywną mapą wypadków województwo dolnośląskie nie przoduje w tej tragicznej statystyce. Najwięcej śmiertelnych zdarzeń miało miejsce w województwach mazowieckim i wielkopolskim.
Natomiast w całej Polsce doszło aż do 227 wypadków śmiertelnych, z czego od początku wakacji było ich 194. 30 osób zmarło w ciągu 30 dni od zdarzenia.
Narkotyki...
Do jednego z takich tragicznych wypadków doszło 30 czerwca na drodze krajowej nr 11 w miejscowości Wierzchowo, na terenie powiatu szczecineckiego.
„Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci z ruchu drogowego i dzięki relacji świadka niemal od razu ustalili, jak doszło do tej tragicznej sytuacji na drodze. Okazało się, że 36-latek kierujący busem na prostym odcinku drogi z nieustalonej przyczyny zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z jadącym prawidłowo z naprzeciwka samochodem osobowym marki Audi A3.
W wyniku tego zdarzenie 58-letnia kierująca osobówką poniosła śmierć na miejscu. Kierującemu busem nic się nie stało, ale pozostali pasażerowie, którzy razem z nim podróżowali, zostali przetransportowani do pobliskich szpitali. Mężczyzna został przebadany za zawartość alkoholu, a policyjny alkotest wykazał, że w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Dopiero badanie narkotesterem wykazało obecność narkotyków w organizmie kierującego, a mundurowi zabezpieczyli jego krew do badań laboratoryjnych” – podaje policja.
...i alkohol
Kolejna tragedia z ostatnich dni to powiat biłgorajski na Lubelszczyźnie. Tam motocyklista uderzył w traktor. 64-letni kierowca Ursusa przejeżdżał przez drogę wojewódzką i wówczas właśnie w pojazd uderzył jednoślad. I to mocno.
– W wyniku zderzenia pojazdów ciągnik został przepołowiony na pół. 64-letni mieszkaniec gminy Potok Górny, który kierował Ursusem nie odniósł poważnych obrażeń. Niestety 21-letni mieszkaniec gminy Kuryłówka, który kierował motocyklem, pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji zmarł – podała aspirant Joanna Klimek.
Jednak najgłośniejszy wypadek miał miejsce w pierwszym tygodniu lipca. W miejscowości Borzęcin Duży (województwo mazowieckie) pijany kierowca bmw wjechał w dwóch 12-latków na rowerach. Jechali chodnikiem. Jeden z chłopców zginął na miejscu.
Kierowca miał 3 promile alkoholu we krwi.
Przerażające dane o pijanych kierowcach
1 sierpnia policja zatrzymała 253 takie osoby. Dzień wcześniej było ich 364, a 30 lipca 357.
Napisz komentarz
Komentarze