Dlaczego? Bo przez niską inflację nie będzie kolejnych rekordowych podwyżek płacy minimalnej takich jak w tym roku.
O ile zatem wzrośnie najniższe wynagrodzenie?
Zmienią się zasady obliczania
O wysokości minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej w przyszłym roku zdecyduje inflacja. Jej wysokość jest ustalana na podstawie prognozy.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej musi przedstawić swoją propozycję płacy minimalnej do 15 lipca tego roku.
Sprawa się jednak komplikuje, bo to samo ministerstwo pracuje nad nowym sposobem ustalania najniższej płacy. To z kolei wynika z konieczności wprowadzenia do polskiego prawa zapisów unijnej dyrektywy.
A ta zakłada, że pensja minimalna musi wynosić 50 proc. średniego wynagrodzenia brutto.
Polska musi to zrobić do 15 listopada tego roku. Zdaniem ekspertów płaca minimalna na przyszły rok prawdopodobnie zostanie obliczona jeszcze zgodnie z obowiązującymi teraz zasadami.
Nowe zaczną obowiązywać dopiero przy obliczaniu płacy minimalnej na 2026 r.
Jak zmieniała się najniższa płaca?
W poprzednich latach – jak przypomniała Interia – tylko raz mieliśmy do czynienia z dwukrotną podwyżką pensji minimalnej – w 2024 r. Od stycznia wynosi ona 4242 zł brutto, od lipca wzrośnie do 4300 zł brutto, czyli – jak proponował rząd w 2023 r. – o 20 proc.
A tak rosła płaca minimalna od 2019 r. (kwoty brutto):
- 2019 – 2250 zł,
- 2020 – 2600 zł,
- 2021– 2800 zł,
- 2022– 3010 zł,
- 2023 – 3490 zł,
- 2024 – 4242 zł (od stycznia), 4300 zł (od lipca).
O ile wzrośnie minimalne wynagrodzenie w 2025?
Jak prognozuje NBP, w 2025 r. inflacja wyniesie maksymalnie 5 proc. Ten szacunek uwzględnia już zerową stawkę VAT na żywność, zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła.
I jeśli w przyszłym roku inflacja będzie właśnie taka, to najniższa płaca wzrośnie tylko raz. I to maksymalnie – jak podaje serwis – o 300 zł brutto.
A ile teraz wynosi średnia płaca? Dla porównania…
Znamy już dane GUS za marzec 2024. Otóż przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 8408,79 zł brutto. To wzrost rok do roku o 12 proc.
Ten wzrost – według GUS – był spowodowany m.in.:
- podwyżką wynagrodzeń,
- wypłatami nagród i nagród motywacyjnych, w tym bonusów,
- wypłatą premii rocznych, kwartalnych i świątecznych,
- wypłatą nagród jubileuszowych,
- wypłatami za godziny nadliczbowe,
- wypłatą odpraw emerytalnych.
Napisz komentarz
Komentarze