Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 17:55
Reklama
Reklama

Był świadek tego zdarzenia

Jechał, jechał i nagle w latarnię uderzył. Okazało się, że był nietrzeźwy. Ciekawe jednak kto doprowadził go przed oblicze sądu.
Był świadek tego zdarzenia

Autor: Centralnie uderzył w latarnię.

Naczelnik Wydziału Wywiadowczego KMP zareagował szybko i skutecznie, gdy przejeżdżając przez centrum Stargardu zauważył nietypowe zdarzenie. Kierowca samochodu marki Dacia uderzył w lampę uliczną obok przejścia dla pieszych, co spowodowało znaczące szkody i groziło niebezpieczeństwem dla innych uczestników ruchu drogowego.

Natychmiastowy instynkt policyjny naczelniczka doprowadził go do interwencji. Podchodząc do kierowcy pojazdu, który trzymał się za kolana ze znacznym zdenerwowaniem, okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Niezwłocznie został poinformowany o służbowym charakterze interwencji, a legitymacja przedstawiona potwierdziła tożsamość funkcjonariusza.

Kiedy policjant wyczuł zapach alkoholu, mężczyzna przyznał się do spożycia napojów alkoholowych. Świadomy niebezpieczeństwa związanego z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości, naczelnik natychmiast wezwał patrol policyjny w celu przeprowadzenia dalszych czynności. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu we krwi kierowcy, co stanowiło naruszenie prawa i zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Mężczyzna odpowiedzialny za spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwości stanie przed sądem, gdzie będzie musiał odpowiedzieć za swoje postępowanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama