Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 14:51
Reklama
Reklama

Kosmiczne nagrody dla prezesa Glapińskiego. Ujawnia Mucha... z NBP

Wiadomo, jakie nagrody za pracę otrzymuje Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. „To tylko wyrównanie strat, jakie poniósł z tytułu inflacji. Też rekordowej” – kpi Donald Tusk.
Kosmiczne nagrody dla prezesa Glapińskiego. Ujawnia Mucha... z NBP
Adam Glapiński

Autor: NBP

Nowa władza chce Adama Glapińskiego postawić przed Trybunałem Stanu. Będzie to trudne, ale nie niemożliwe. Poseł Ryszard Petru ocenia, że może to się stać jeszcze w pierwszym kwartale 2024 roku.

– Ktoś, kto łamał prawo, powinien ponieść konsekwencje – powiedział Petru w RMF FM. 

Zdaniem większości sejmowej przyczyn, aby ukarać Glapińskiego jest wiele, a najważniejsza to złe zarządzanie polityką finansową państwa, co miało wpływ na bardzo wysoką inflację.

Tymczasem posłowie PiS wystosowali do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie możliwości postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu.

Prezes i pieniądze

Teraz na jaw wychodzi, jakie nagrody pobiera Adam Glapiński. Dokumenty z 2019 roku ujawnił Paweł Mucha. To członek zarządu NBP, a wcześniej prezydencki minister. Mucha i Glapiński są skonfliktowani, a ten pierwszy nie po raz pierwszy przedstawiał fakty świadczące – w jego ocenie – o złym zarządzaniu bankiem przez Glapińskiego.

Teraz z kolei chodzi o nagrody. Zgodnie z uchwałą zarządu NBP z 2019 r., prezesowi przysługuje co roku kilka bonusowych sum. Nagrody przewidziano co kwartał. I wynoszą one od 3-krotności pensji za pierwsze trzy miesiące roku do 4,5-krotności za ostatni kwartał.

Ile to konkretnie? Zgodnie z publicznie przedstawionymi informacjami szacuje się, że nagrody dla prezesa wynoszą od koło 141 tys. zł za pierwszy kwartał, przez 165 tys. zł w kolejnym i 188 tys. zł w następnym do 212 tys. zł za ostatnie trzy miesiące roku.

W 2022 r. podstawowa pensja szefa NBP wynosiła nieco ponad 47 tys. zł miesięcznie. Ale razem z nagrodami zarobił w ciągu roku ponad 1,3 mln zł brutto.

Inni maja lepiej

W kwietniu tego roku Glapiński na konferencji prasowej udowadniał, że zarabia mniej niż prezesi banków komercyjnych w Polsce i znacznie mniej niż szefowie banków centralnych w innych krajach. Dla przykładu we Francji roczna pensja odpowiednika Glapińskiego to ok. 400 tys. euro, a w Szwajcarii ponad 1 mln euro.

Na rewelacje Pawła Muchy NBP już odpowiedział. 

„Pod względem pełnej jawności wynagrodzeń i składania oświadczeń majątkowych NBP jest najbardziej przejrzystym bankiem centralnym na świecie” – oświadczyło biuro prasowe banku.

Ciekawe jest jednak to, że uchwały zarządu NBP są publikowane w Dzienniku Urzędowym. Ale tej tam nie ma.

„Oburzenie na rekordowe nagrody pana Glapińskiego jest nieuzasadnione. To tylko wyrównanie strat, jakie poniósł z tytułu inflacji. Też rekordowej” – tak skomentował te sytuację premier Donald Tusk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

oko 19.12.2023 00:06
Wszyscy wiedzą ? że banki nie posiadają własnych pieniędzy zarabiają na pieniądzach lokowanych tam przez klientów, zarabiają na pożyczkach udzielanych na duży procent gdzie z jakiejś części zwróconych bankowi pieniędzy biorą sobie premie jak widać bardzo wysokie....

kika 18.12.2023 16:20
Prezes NBP sam sobie wyznacza nagrody? Tak nie powinno być, sędzia we własnej sprawie. Podobno NBP ma stratę za rok 2023, przy stratach nie powinno być nagród. Stare komunistyczne przysłowie: Czy się stoi czy się leży kilkanaście tysięcy się należy

PanKracy 18.12.2023 16:08
Pamiętacie z jakim hasłem 8 lat temu PIS przejmowało władzę ? Beta Szydło mówiła - pieniądze są , wystarczy nie kraść.... i rzucili ochłap w postaci 500+ . Szef NBP to jeden człowiek, a teraz pomyślcie ile PIS jako całość przez 8 lat wzięli z naszych podatków

inflacyjny płaskowyż 18.12.2023 15:56
Wysokie nagrody takie po Giewont a może nawet Rysy!

wegierka 18.12.2023 14:21
Showmen sam się wynagradza. Tylko dlaczego z naszych pieniędzy?

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama