Surowy wyrok na kobietę, która „znalazła” larwy w posiłku z restauracji. Co chciała ugrać na tym oszustwie?
Paulina S. została właśnie skazana przez sąd w Łukowie na 7 miesięcy więzienia za zniesławienie, próbę wyłudzenia pieniędzy, oszustwo, oszczerstwo.
Zaczęło się w czerwcu 2022 roku
Kobieta zamówiła danie w restauracji Wenecja. Potem stwierdziła, że w daniu były larwy. Właścicielce lokalu zagroziła, że wszystko opisze w internecie, jeżeli nie otrzyma 1000 złotych.
Iwona Mateńko nie dała się jednak podejść. Nie wpadła w panikę, tylko zgłosiła sprawę na policję.
Być może to zniechęciłoby już kogoś do dalszych działań, ale Paulina S. nie dała za wygraną.
Wciąż upierała się, że w jej daniu było robactwo
W końcu zaczęła opisywać ten incydent w sieci.
– Od początku wiedzieliśmy, że to próba wyłudzenia pieniędzy, a wszystko jest sfałszowane. Ta kobieta wypisywała nawet do moich dzieci – opowiada Iwona Marteńka „Dziennikowi Wschodniemu”.
W końcu sprawa trafiła do sądu, który skazał oszustkę. Dodatkowo kobieta ma zapłacić 1000 zł nawiązki.
Restauracja we wpisie facebookowym dziękuje wszystkim za wsparcie w tej sprawie. I dodaje: – Kłamstwo zawsze ma krótkie nogi, a prawda ujrzy światło dzienne.
Napisz komentarz
Komentarze