Wielorodzinny dom stał się miejscem dramatycznej sytuacji w nocy z soboty na niedzielę (30.10/1.10.br.), gdy doszło do pożaru jednego z mieszkań. Całe zdarzenie zaalarmowało funkcjonariuszy, którzy natychmiast wyruszyli na miejsce.
Po przybyciu patrolu policjantów z komisariatu nad Odrą w Szczecinie okazało się, że sytuacja jest poważna. Pożar zdążył objąć znaczną część mieszkania, co generowało duże zadymienie i wysoką temperaturę. Był on bezpośrednim zagrożeniem dla życia i zdrowia mieszkańców.
Policjanci natychmiast zorientowali się, że na parterze w pokoju znajdują się dwie osoby. Jedna z nich, ze względu na swój stan zdrowia, nie była w stanie samodzielnie opuścić mieszkania. Sytuacja wymagała natychmiastowej reakcji.
Sierż. Tomasz Chodowski i sierż. szt. Karol Berski postanowili działać szybko. Bez wahania przeszli przez okno do środka mieszkania. Informowali jednocześnie znajdującą się na zewnątrz policjantkę st.post. Klaudię Bartosińską, że starsza kobieta nie jest w stanie opuścić mieszkania przez okno. Policjantka niezwłocznie wezwała strażaków, którzy mieli pomóc w ewakuacji 74-latki.
W trakcie akcji ratunkowej policjanci wraz ze współpracującymi funkcjonariuszami straży pożarnej ewakuowali kilka osób. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji wszystkich zaangażowanych służb, żaden z mieszkańców budynku nie odniósł żadnych obrażeń.
Sprawne działanie funkcjonariuszy policji w skoordynowanej akcji ratunkowej razem ze strażakami jest godne uznania. Ich szybka reakcja i współpraca zespołowa pozwoliły uratować życie i zdrowie wielu ludziom. To kolejny dowód na profesjonalizm i oddanie, jakimi odznaczają się nasi mundurowi.
Tym zdarzeniem należy przypomnieć wszystkim o konieczności zachowania czujności i szybkiej reakcji w przypadku ewakuacji i sytuacji zagrożenia pożarem. Ważne jest, żeby być odpowiednio przygotowanymi i wiedzieć, jak udzielać pomocy w takich trudnych sytuacjach.
Napisz komentarz
Komentarze