Przepisy, które mają zwiększyć bezpieczeństwo bankomatów, zakładają, że 40 proc. urządzeń w Polsce będzie musiało zostać wyposażonych w system IBNS (Intelligent Banknote Neutralisation System).
Kolorowe pieniądze
Głównym celem tego systemu jest błyskawiczne barwienie banknotów w przypadku próby ich kradzieży. Specjalny atrament zostanie aktywowany podczas próby ataku na bankomat lub konwój pieniędzy. Farba intensywnie brudzi banknoty i jest trudna do zmycia, co w praktyce powinno wykluczyć z obiegu kradzione pieniądze.
IBNS musi zostać zamontowany we wszystkich bankomatach szczególnie zagrożonych atakiem, czyli w tych znajdujących się w mało uczęszczanych miejscach. Nie dotyczy to bankomatów przy urzędach, w bankach czy przy centrach handlowych.
Branża jest podzielona
Branża jest podzielona w kwestii tej inicjatywy. Głównie ze względu na problemy związane z dostosowaniem się do nowych przepisów. Niektórzy twierdzą, że wdrożenie IBNS niekoniecznie jest uzasadnione. W końcu w Polsce do napadów na bankomaty dochodzi bardzo rzadko.
Jak podał portal Subiektywnie o Finansach, w 2019 roku policja zarejestrowała 60 ataków na bankomaty – w tym 12 udanych – a w 2020 roku odnotowano 57 prób włamań do bankomatów, z których 7 zakończyło się sukcesem złodziei. Poza tym wiele bankomatów już dziś jest zabezpieczonych dość dobrze. Urządzenia są wyposażone w czujniki wykrywające gaz i drgania oraz podpięte do monitoringu firmy ochroniarskiej.
Krzysztof Kołodziejczyk, prezes firmy Talemax i wiceprezes Polskiej Organizacji Firm Obsługi Gotówki, w rozmowie z Business Insider zaznaczył, że z dostosowaniem do przepisów gorzej radzą sobie banki spółdzielcze. Poza tym wiele bankomatów, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, może zostać uznanych za nierentowne i po prostu czeka je likwidacja. Dostosowanie bankomatów do nowych przepisów to szacunkowy koszt na poziomie 20 tys. zł na jedno urządzenie.
Na koniec 2022 roku w Polsce działało 21 310 bankomatów. W ciągu ostatnich pięciu lat rynek skurczył się o 2441 maszyn.
System może się mylić
Eksperci zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt: możliwość popełnienia błędu przez IBNS. Istnieje ryzyko, że uczciwy klient też dostanie z bankomatu zabarwione pieniądze, jeśli system będzie zbyt czuły. Na szczęście na wypadek takich sytuacji wprowadzono nowe procedury. Umożliwiają one klientom wymianę zabarwionych banknotów na czyste. Wystarczy udać się do lokalnego oddziału NBP.
Napisz komentarz
Komentarze