Kryminalni zatrzymali przestępców, którzy ukradli turystom z Czech cztery rowery elektryczne o wartości blisko 50 tysięcy złotych. Dzięki działaniom operacyjnym przeprowadzonym przez policję, odzyskano dwa z tych rowerów. Czterech podejrzanych, w wieku 26, 40, 43 lat oraz 21-latka, usłyszało zarzuty związane z tym przestępstwem. Ponadto, 21-latce i 26-latkowi, którzy zostali zatrzymani wcześniej, postawiono zarzut kradzieży roweru górskiego o wartości 3 tysięcy złotych.
W toku dalszego śledztwa, kryminalni zatrzymali również 30-letniego mężczyznę, który nabył jeden z ukradzionych rowerów elektrycznych za kwotę 800 złotych. Sprawa jest nadal rozwijana.
Całe zdarzenie miało miejsce 29 lipca br., kiedy to nieznani sprawcy przecięli zabezpieczenie i ukradli cztery rowery elektryczne wraz z wyposażeniem, które stały na parkingu przy jednym z hoteli w Sopocie. Wartość skradzionego mienia szacowana była na blisko 50 tysięcy złotych. Policja natychmiast podjęła śledztwo, które doprowadziło do identyfikacji sprawców oraz rozpoczęcia ich poszukiwań.
Trzy dni po kradzieży, na terenie Gdańska, kryminalni zatrzymali 21-letnią mieszkankę Gdyni oraz 26-letniego mężczyznę. Okazało się, że 26-latek był recydywistą, poszukiwanym przez wymiar sprawiedliwości z powodu poprzednio popełnionej kradzieży w warunkach recydywy. Obaj zostali osadzeni w policyjnej celi. Trzy godziny później, 30-letni mężczyzna, który nabył jeden ze skradzionych rowerów za 800 złotych, został również zatrzymany. Rower ten został odzyskany, a mężczyzna doprowadzony do komendy miejskiej, gdzie usłyszał zarzut paserstwa na podstawie zebranych dowodów.
Następnego dnia, 2 sierpnia, sopoccy kryminalni zatrzymali w Gdańsku dwóch pozostałych podejrzanych w wieku 40 i 43 lat, którzy również byli zamieszani w kradzież czterech rowerów. Funkcjonariusze odzyskali drugi skradziony rower elektryczny oraz zabezpieczyli dwa inne rowery. W trakcie zatrzymań znaleziono również narzędzia, które najprawdopodobniej były wykorzystywane do popełniania przestępstw. Zarzuty wspólnej kradzieży czterech rowerów elektrycznych usłyszało więc czterech mężczyzn w wieku 26, 40, 43 lat oraz 21-latka z Gdyni.
Ponadto, policjanci ogłosili zarzut kradzieży roweru górskiego kobiecie i jej 26-letniemu wspólnikowi. To zdarzenie miało miejsce kilka dni wcześniej na terenie kempingu w Sopocie, a straty oszacowano na 3 tysiące złotych.
Wczoraj prokurator zastosował dozór policyjny wobec dwóch braci, a 26-letni recydywista został przewieziony do aresztu śledczego celem odbycia orzeczonej kary roku pozbawienia wolności. Sprawa jest nadal rozwijana. Za popełnienie kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, która może być zwiększona o połowę w przypadku recydywy. Paserstwo, czyli nabycie lub pomaganie w zbyciu rzeczy uzyskanej przez przestępstwo, zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze