Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 15:56
Reklama
Reklama

Ziobro Marikę chce bronić, a Joannę wręcz przeciwnie

Nie miną echa gdy minister Ziobro starał się zrobić z Mariki męczennicę. Jednak w czasie, gdy dochodziło do interwencji policji w sprawie Joanny w Krakowie to w sprawę nie była zaangażowana prokuratura. Ale swoje zdanie negatywne minister wypowiedział.
Ziobro Marikę chce bronić, a Joannę wręcz przeciwnie

Autor: screen Twitter

Młoda dziewczyna atakuje uczestniczkę Marszu Równości. Zostaje za to skazana na więzienie. Zbigniew Ziobro chce ją uratować i ma w tym interes. Natomiast gdy Joanna  przebywała w placówce medycznej, dwie policjantki miały kazać jej rozebrać się do naga, robić przysiady i kaszleć (taką wersję zdarzeń przedstawiła kobieta). W tym minister nie widzi nic złego. 

Oburzanie się Ziobry

– Uwzględniłem wniosek o przerwę w karze 21-letniej Mariki. Wyszła na wolność i teraz czeka na decyzję prezydenta o ułaskawieniu. Jej skazanie za usiłowanie rozboju było bezzasadne. To granda! – oburzał się Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości

I dodał: – Sąd wtrącił młodą dziewczynę na 3 lata do więzienia, bo protestowała przeciwko promowaniu lewackiej ideologii i homoseksualizmu. Sądy bezwzględnie karzą Polaków za obronę wiary i wartości. Za atakowanie kościołów, bicie wierzących i opluwanie policjantów puszczają wolno. Osobna sprawa to działania w tej sprawie niektórych prokuratorów. Nie pozostanie to bez konsekwencji.

Tym samym właśnie udowodnił, na czym jego zdaniem powinna polegać zmiana sądownictwa w Polsce – na ręcznym sterowaniu wymiarem sprawiedliwości. 

Torba

W sierpniu 2020 roku w Poznaniu młoda kobieta Marika M. zaatakowała na ulicy inną kobietę. Była to uczestniczka Marszu Równości – wyrazu poparcia dla osób LGBT. Marika z innymi osobami próbowała napadniętej wyrwać tęczową torbę. 

Za ten napad została skazana na 3 lata więzienia. 

„Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostaje fakt, że oskarżeni nie chcieli niejako wzbogacić się, dokonując zaboru torby, a co podkreślali w swoich wyjaśnieniach” – stwierdził w uzasadnieniu sąd.

I dodał, że atak powodowany był radykalnymi poglądami w stosunku do mniejszości seksualnej. 

Oskarżeni

Obecnie można przeczytać w mediach, że ten surowy wyrok więzienia zapadł, mimo że Marika wyraziła przed sądem skruchę. Tyle że sąd stwierdził: 

„Podkreślenia wymaga, że samo zachowanie oskarżonych w toku prowadzonego postępowania przed sądem było lekceważące. Oskarżeni zdawali się być rozbawieni zarówno zarzutami aktu oskarżenia, jak i zeznaniami składanymi przez pokrzywdzoną” – podkreślił.

Męczennica

Sprawa ataku nie była aż tak głośna. Wyrok także. Ogromne emocje wzbudza natomiast decyzja Zbigniewa Ziobry. 

Prof. Magdalena Środa w „Gazecie Wyborczej” ocenia, że ten przypadek prawica będzie chciała wykorzystać w zbliżającej się kampanii wyborczej. Marika ma stać się znakiem zagrożenia ze strony osób LGBT czy uchodźców. 

Ważniejsze jednak są tu nie tyle oceny polityczne, ile prawne. I tak Mikołaj Iwański, doktor nauk prawnych w Katedrze Prawa Karnego UJ, komentuje: 

– Tak właśnie wygląda państwo autorytarne. To Państwo, w którym można określić wyrok niezależnego sądu mianem „zbrodni sądowej”, domagać się odpowiedzialności karnej dla sędziego i prokuratora, a następnie zignorować wszelkie pytania na temat szczegółów sprawy objętej wyrokiem.

Wybory

Tomasz Krzyżak w „Rzeczpospolitej” napisał, że dla jednych młoda kobieta jest biedną i bezbronną osobą, której sąd przekreślił plany na przyszłość. Dla innych to agresorka ze znakiem Falangi. 

„Trudno cokolwiek o tej sprawie powiedzieć, jeśli nie zna się dokumentów. Tych opinia publiczna prędko pewnie nie pozna. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że dziewczyna z Gniezna (nie przesądzając o jej winie bądź niewinności) stała się narzędziem w politycznej walce. W tzw. sezonie ogórkowym jej historia rozpala do czerwoności. Dzięki niej minister Ziobro może pokazać się jako najbardziej sprawiedliwy minister wszech czasów. Dzięki niej ugra parę punktów potrzebnych w negocjacjach z Jarosławem Kaczyńskim o lepsze miejsca na listach wyborczych dla działaczy swojej formacji. O to tu w istocie chodzi. Zostawmy więc z boku gadkę ministra o sprawiedliwości” – komentuje.

Ziobro bis

Prawica broni jednak dziewczyny. Nawet jeżeli robi to ostrożniej, niż Ziobro.

Europoseł Patryk Jaki: – Nikt nie tłumaczy Mariki. Zrobiła źle i powinna ponieść kare. Jednak jeżeli chcemy żyć w państwie prawa, kara musi być proporcjonalna do czynu. I każdy z nas musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy zgadza się na państwo, gdzie za wyrwanie torby LGBT jest wyrok wyższy niż za gwałt czy śmiertelne pobicie. 

Sprawa Joanny z Krakowa

Zbigniew Ziobro był też pytany o sprawę Joanny z Krakowa. Kobieta opowiedziała TVN-owi jak - po tym jak zażyła pigułkę wczesnoporonną, poczuła się gorzej i zadzwoniła do lekarza - stała się przedmiotem zainteresowania policji

- Co by się stało z policjantem, gdyby ta pani zażyła tabletkę, a są tabletki, które działają natychmiast? - powidział Zbigniew Ziobro uzasadniając przeszukanie kobiety przez policjantów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

akas 02.08.2023 16:19
O rażących błędach skutkujących wątpliwą kwalifikacją prawną decyduje sąd na rozprawie a nie polityk i to po wyroku. Teraz prokuratorzy wiedzą, że poropisowscy bandyci nie podlegają oskarżaniu. Co gorsza, bandyci też się dowiedzieli. A więc czekamy na trupa. Brawo panie Ziobro!

ocena 02.08.2023 16:16
Mniej niż zero. Postępuje jak szef organizacji, niekoniecznie legalnej.

pytanie 02.08.2023 16:04
Pisowcy kiedy do was dotrze, że to Ziobro ustanowił taki właśnie MINIMALNY WYMIAR KARY za to przestępstwo?

Maryna 02.08.2023 16:01
Dostali głupawki: Podjąłem decyzję o odwołaniu zastępczyni szefa Prokuratury Rejonowej Poznań - Stare Miasto - poinformował w środę minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Chodzi o sprawę Mariki. Jak podkreślał Ziobro, "doszło do rażących błędów skutkujących wątpliwą kwalifikacją prawną".

niezdziwiony 02.08.2023 12:26
Chronią tylko swoich.

MATKAPOLKA 01.08.2023 23:57
DO CZEGO TO DOSZŁO ABY W KRAJU, W SRODKU EUROPY,W UNII EURPEJSKIEJ KOBIETA -STARUSZKA ,POWSTANIEC WARSZAWSKI BRONIŁA PRAW I WOLNOSCI KOBIET POLSKICH !!!TO JEST WSTYD DLA PISU I KACZYNSKIEGO ZE TAK PODLE TERAZ TRAKTUJE MATKI,ZONY ,SIOSTRY CZY CORKI W TYM KRAJU !!!A TO KAZDA Z NICH URODZILA I WYCHOWAŁA FACETA ,A ONI POTEM SA TAK PODLI DLA NICH !!!OBY BYLI PRZEKLECI ZA TO ,ZE TAKI LOS ZGOTOWALI POLSKIM KOBIETOM...A NA CZELE TEGO RZADU STOI BEZDZIETNY STARZEC KTORY CALE ZYCIE BYL NA GARNUSZKU PANSTWA A MAJTY I SKARPETY CALE ZYCIE PRALA MU MATKA !!! I POLOZYL NA OLTARZU KLEROWI BRZEMIENNE MATKI JAKO ZAPLATE ZA WYGRANE WYBORY Z AMBON FUNDUJĄC TYM MATKOM TORTURY ,ZE KONAJĄ TERAZ ZYWCEM W PANSTWOWYCH SZPITALACH DOPUKI SERCE KALEKI NIE PRZESTANIE BIC W ICH ŁONACH ....OBY BYLI PRZEKLECI NA WIEKI ...

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama