Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:15
Reklama
Reklama

Po fali krytyki prezydent robi woltę

O Lex Tusk znowu głośno. Znowu za sprawą prezydenta. Najpierw podpisał, a teraz chce zmieniać ustawę w sprawie powołania komisji badającej rosyjskie wpływy w Polsce.
Po fali krytyki prezydent robi woltę
Andrzej Duda

Autor: KPRP

Ustawa powołująca do życia komisję powszechnie jest nazywana lex Tusk. Powołuje ona mocno polityczna komisję, która ma zbadać rosyjskie wpływy w Polsce w latach 2007-2022. Dostała bardzo szerokie uprawnienia. Ma być czymś w rodzaju prokuratury i sądu w jednym. 

Zakaz pełnienia funkcji

Krytyczny zapis w ustawie stwierdza, że komisja może nałożyć na konkretną osobę zakaz „pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat”. Zdaniem opozycji to narzędzie, które np. Donaldowi Tuskowi ma zakazać objęcia stanowiska premiera.

Ustawę niemal zaraz po jej uchwaleniu podpisał prezydent. Andrzej Duda. I jednocześnie skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, ale nowe prawo i tak wjedzie w życie. 

– To właśnie opinia publiczna powinna sama wyrabiać sobie opinię, jak działają różni jej przedstawiciele wybierani w wyborach powszechnych – powiedział prezydent. – Ludzie mają prawo wiedzieć.

Fala krytyki

Po tej decyzji na Andrzeja Dudę spadła sroga krytyka. Protestują politycy, prawnicy, doradcy prezydenta rezygnują z funkcji. Ustawę krytykuje Unia Europejska i USA.

Niespodziewanie dziś (piątek 2 czerwca) prezydent wygłosił oświadczenie. W zapowiedzi tego wydarzenia nie ujawniono tematu, ale można się było spodziewać, że będzie to reakcja Andrzeja Dudy na krytykę. I tak było, ale prezydent zaskoczył mocniej. Ogłosił, że przygotował nowelizację ustawy, która dopiero co została przyjęta.

– Jeszcze dzisiaj nowelizacja trafi do laski marszałkowskiej – zapowiedział.

Dodał, że komisja jest potrzebna. Żałuje, że powstaje ona tak późno. I nie powinno być w niej posłów, ale eksperci. Mówił, że trzeba zbadać podpisywane z Rosją umowy na dostawy gazu. Ale Duda chce zmian w ustawie.

Lex Tusk – nowelizacja

Po pierwsze, od decyzji komisji ma przysługiwać odwołanie nie do Sądu Administracyjnego, a do Sądu Apelacyjnego w Warszawie lub w innym mieście.

Kolejna propozycja odnosi się do kwestii, które „wzbudziły najwięcej kontrowersji", czyli zakazu sprawowania najważniejszych funkcji i zakaz dostępu do tajnych informacji. 

– Proponuję, żeby te środki zaradcze zostały zlikwidowane i na ich miejsce pozostało tylko stwierdzenie komisji, że osoba, wobec której ustalono, że działała pod rosyjskimi wpływami, że taka osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym – podkreślił Duda.

Komentarze

Zaraz po wystąpieniu prezydenta posypały się komentarze. Polityczna opozycja jest dla Andrzeja Dudy bezlitosna.

– Nowelizacja zgłoszona przez prezydenta w wyniku presji społecznej niczego nie zmienia. Cała ustawa powołująca nielegalny sąd kapturowy powinna wylądować w koszu – ocenia Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.

Borys Budka z PO: – Coraz bardziej żałosny (p)rezydent…

– W piątek ustawa przyjęta przez Sejm, w poniedziałek podpis, a dziś zapowiedź nowelizacji. Czy prezydent w ogóle czyta to, co podpisuje? – zapytała w sieci Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu.

W ten sam ton uderza poseł Lewicy Tomasz Trela: – Podpisał ustawę w poniedziałek, minęło kilka dni i teraz Andrzej Duda będzie ją nowelizował. Cyrkowiec jakich mało.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

akrobata 02.06.2023 23:47
Jak on to zrobił?

baby 02.06.2023 20:45
Dał palmę co przyznał tym dzisiejszym wystąpieniem. Tej plamy się już nie wywabi.

śmiech 02.06.2023 18:57
Io ma być doktor prawa?

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama