Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:56
Reklama
Reklama

Z tym politykiem chętnie zjedlibyśmy wielkanocne śniadanie

Którego polityka Polacy najchętniej zaprosiliby do świątecznego stołu? Aż jedna czwarta uczestników ankiety nie potrafiła wskazać któregokolwiek z nich.

Pytanie, którego polityka najchętniej gościlibyśmy przy wielkanocnym stole, na zlecenie Radia ZET zadała uczestnikom sondażu firma badawcza IBRiS.

Najwięcej ankietowanych wskazało Rafała Trzaskowskiego. Śniadanie wielkanocne z prezydentem Warszawy chętnie zjadłoby 16,9 proc. respondentów. 

14,5 proc. zaprosiłoby Mateusza Morawieckiego. Na trzecim miejscu z wynikiem 12,1 proc. znalazł się lider PO Donald Tusk. 

Na kolejnych miejscach tego „świątecznego” zestawienia znaleźli się lider Nowej Nadziei Sławomir Mentzen (4,2 proc.), Szymon Hołownia z Polski 2050 (3,4 proc.), współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty, lider Agrounii Michał Kołodziejczak (po 2,8 proc.) oraz Zbigniew Ziobro i Adrian Zandberg (po 2,6 proc.). 

Ranking zamykają Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL (2,1 proc.), i współprzewodniczący Lewicy Robert Biedroń (1 proc.). 

Ale aż 26,4 proc. badanych odpowiedziało: „nie wiem/trudno powiedzieć”. 

Polityczne bieguny 

IBRiS zapytał także wyborców opozycji i obozu rządzącego, którego z polityków przeciwnego obozu zaprosiliby do świątecznego stołu. Wyniki nie zaskakują. 

Otóż zwolennicy opozycji chętnie ugościliby Jarosława Kaczyńskiego. Tę opcję wskazało 4 proc. badanych. 2 proc. zaprosiłoby Mateusza Morawieckiego. 

Dla odmiany – wśród wyborców rządzącej koalicji odsetek tych, którzy śniadanie wielkanocne chcieliby zjeść z Rafałem Trzaskowskim lub Donaldem Tuskiem wyniósł zero.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

dsfsd 05.04.2023 07:23
Komentarz usunięty

fgdsger 04.04.2023 22:43
https://www.npmjs.com/package/bayern-vs-sc-freiburg-live-im-tv-internet

onet ujawnia 04.04.2023 20:18
Politycy Solidarnej Polski doskonale zdają sobie sprawę, że każdy miesiąc działa w zasadzie na niekorzyść ich partii i nie zamierzają czekać do lata. Zbigniew Ziobro wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami już teraz stawia Nowogrodzkiej ultimatum, grożąc samodzielnym startem w jesiennych wyborach. Jak pisaliśmy w Onecie, Ziobro w rozmowach z Kaczyńskim licytuje naprawdę wysoko. Solidarna Polska chce, by na tzw. miejscach biorących znalazło się miejsce dla wszystkich obecnych parlamentarzystów partii Ziobry, w tym także ministrowie, niezasiadający obecnie w Sejmie. Ponadto Ziobro miał zażądać po dodatkowym jednym takim miejscu na liście w każdym z 41 okręgów wyborczych. Padły także konkretne nazwiska, których Solidarna Polska chce wprowadzić do Sejmu. Chodzi o działacza Dariusza Mateckiego, uchodzącego za politycznego hejtera, działającego w sieci na zlecenie samego ministra sprawiedliwości i obecnego rzecznika Lasów Państwowych Michała Gzowskiego, który – jak piszą media – jest także oficerem Solidarnej Polski i depozytariuszem interesów partii Zbigniewa Ziobry w Lasach Państwowych.

Ewa 04.04.2023 15:46
I ja to rozumiem. Akceptuję gościa ze zdjęcia.

z tym na zdjęciu 04.04.2023 13:05
Nawet kolację ze śniadaniem na drugi dzień

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama