Wiadomo, że 26-latka zaginęła na początku lutego. Najpierw rodzina i znajomi Natalii szukali jej na własną rękę. W końcu 9 lutego zgłosili się na policję.
Trop prowadził do tragicznego odkrycia
– Od samego początku były prowadzone intensywne działania mające na celu ustalenie miejsca pobytu kobiety. Funkcjonariusze m.in. rozpytali sąsiadów w miejscu, gdzie była ostatni raz widziana na początku lutego. Sprawdzane były możliwe miejsca pobytu zaginionej. Policjanci docierali do osób, z którymi 26-latka mogła mieć kontakt. Sprawdzono szpitale, nagrania z kamer monitoringów. Ponadto na stronie internetowej i Twitterze Komendy Miejskie Policji w Olsztynie zamieszczono informację o zaginięciu kobiety – relacjonuje policja.
W końcu trafiono na trop, który prowadził do tragicznego odkrycia. W samochodzie zaparkowanym na jednej z ulic znaleziono ciało kobiety.
– Ciało kobiety zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji – podają policjanci.
Co się dokładnie wydarzyło?
Tego na razie nie wie nikt. Przede wszystkim przeprowadzono sekcję zwłok, ale jej wyniki nie dały odpowiedzi na najważniejsze pytania.
– Nie stwierdzono też, żeby pokrzywdzona zmarła w wyniku jakiegoś urazu mechanicznego, nie stwierdzono żadnych widocznych obrażeń. Dlatego będą potrzebne opinie biegłych, m.in. z zakresu toksykologii. Będą dalsze badania. Na wynik poczekamy kilka tygodni, może nawet do kilku miesięcy, w zależności od stopnia skomplikowania – powiedział Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Prokuratura bierze bowiem pod uwagę możliwość zażywania przez kobietę substancji psychoaktywnych.
Częściowo przyznał się do winy
Na początku w tej sprawie zatrzymano 2 osoby. Jedna z nich została jednak zwolniona i została świadkiem.
Nagranie z zatrzymanym mężczyzną znajduje się w tym miejscu.
Policjanci zatrzymali natomiast 25-latka, który był znajomym Natalii. Podczas przesłuchania – jak powiedział tko.pl prokurator Daniel Brodowski – mężczyzna częściowo przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
– Jego udział w zdarzeniu jest przedmiotem prowadzonego postępowania. Prokurator na podstawie zgromadzonego materiału przedstawił mężczyźnie zarzuty dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci 26-letniej kobiety. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności – zaznacza policja.
Prokuratura wystąpiła także o tymczasowy areszt.
Napisz komentarz
Komentarze