Taką grzywnę może nałożyć sąd, gdy sprawę skieruje dom niego policja. A może tak zrobić, bo działające od kilkunastu miesięcy przepisy jasno wskazują, jak podczas kontroli drogowej ma się zachować kierowca. Tymi przepisami uprawnienia funkcjonariuszy zostały mocno wzmocnione.
Dłonie na kierownicy
„To ma im pomóc w okiełznaniu potencjału niektórych kontrolowanych. Dziś kierujący ma nie tylko obowiązek zatrzymać pojazd na widok policjanta machającego lizakiem. Lista jego powinności jest zdecydowanie dłuższa” – przypomina serwis moto.pl
Chodzi dokładnie o to, że po zatrzymaniu pojazdu kierujący powinien uchylić szybę, przygotować dokumenty swoje i pojazdu i położyć dłonie na kierownicy.
Ma oczekiwać podejścia policjanta do pojazdu. Na prośbę mundurowego ma zgasić silnik i włączyć światła awaryjne. Może także zgodnie z poleceniem opuścić pojazd.
„Bez wyraźnej prośby (czy też polecenia) z wnętrza auta lepiej nie wychodzić. Najlepiej nawet nie odpinać pasów bezpieczeństwa czy nie otwierać drzwi” – zaznacza serwis.
Na co jeszcze trzeba uważać?
- Policjant może kazać poddać się badaniu alkomatem,
- Policjant może kazać udostępnić pojazd pod kątem przeprowadzenia badania technicznego.
„Nerwowe ruchy, niewykonywanie poleceń funkcjonariusza czy samowolne wysiadanie z pojazdu może zostać odczytane jako próba zagrożenia jego bezpieczeństwu. Skutek? Podjęcie próby obezwładnienia. A w kolejnym kroku policjant będzie mógł oskarżyć kierowcę o – w najlepszym razie – utrudnianie czynności ”– podkreśla serwis, cały czas uczulając, że w „powietrzu wisi” grzywna w wysokości 30 tys. zł
Lepiej także przyswoić sobie zasadę, że w terenie zabudowanym auto może zatrzymać zarówno oznakowanym, jak i nieoznakowany radiowóz, policjant w mundurze lub w cywilu. Poza terenem zabudowanym prawo do przeprowadzenia kontroli drogowej ma tylko policjant w mundurze.
„Umundurowany funkcjonariusz po zatrzymaniu musi się przedstawić i podać powód zatrzymania. Legitymację pokazuje tylko na prośbę kontrolowanego. Policjant bez munduru legitymację powinien okazać bez prośby ze strony kierowcy. To jego obowiązek” – podkreśla serwis.
Napisz komentarz
Komentarze