13-latka możliwość reprezentowania Polski na scenie w Paryżu zawdzięcza zwycięstwu w programie TVP „Szansa na sukces”. To właśnie dzięki temu Sara James jest przedstawicielką naszego kraju w konkursie Eurowizja Junior. To nie jedyne osiągnięcie młodej wokalistki, bo wcześniej świetnie zaprezentowała się w programie „The Voice Kids”. Wygrywając „Szansę na sukces”, Sara zaśpiewała „My Heart Will Go On” z repertuaru Céline Dion, skomponowany specjalnie na potrzeby filmu „Titanic”. Zaprezentowała także singiel „Somebody”, który Sara wykona w Paryżu, a finał Eurowizji już w niedzielę, 19 grudnia.
„Sara pochodzi z muzykalnej rodziny. Śpiewa, odkąd pamięta, gry na pianinie uczy się od szóstego roku życia, a od czterech lat szlifuje umiejętności wokalne w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury” - opisuje młodą gwiazdę TVP i dodaje, że poza śpiewaniem lubi eksperymentować w kuchni i ma trójkę młodszego rodzeństwa. Mieszka w Ośnie Lubuskim. Sara James jest córką Polki, Arlety Dancewicz i Nigeryjczyka, Johna Jamesa. Ojciec dziewczynki także jest piosenkarzem. Wystąpił w jednym z talent show.
„Somebody” ma już ponad dwa miliony wyświetleń na YouTube, a jak relacjonuje TVP, bardziej od Sary, występem w Paryżu stresuje się jej mama. „Tak było przy wszystkich konkursach Saruni, gdzie ja byłam pełna obaw, jak to wszystko pójdzie, a ona wychodziła na scenę i rozwalała system” - opowiada. Sama piosenkarka do konkursu podchodzi z dystansem „Nastawiam się na dobrą przygodę i zabawę. Nie ważny jest wynik, ale to, by się dobrze bawić i poznać tych wszystkich ludzi. Roksi dała mi taką dobrą radę, żeby zawsze zostać sobą, by się nie zagubić w tym świecie” - cytuje ją oficjalny serwis Eurowizji Junior.
Napisz komentarz
Komentarze