Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 02:25
Reklama
Reklama
Reklama

Będzie można zastrzec PESEL. Koniec z pożyczkami na kradzione dane

Ministerstwo Cyfryzacji szykuje rewolucyjne rozwiązanie, które skutecznie uniemożliwi złodziejom branie pożyczek na kradzione dane.
Będzie można zastrzec PESEL. Koniec z pożyczkami na kradzione dane

Autor: iStock

Złodziejom coraz łatwiej jest wyłudzać dane Polaków, które mogą posłużyć później do zaciągnięcia zobowiązania na konto niczego nieświadomej ofiary. Dotychczas nie było ochrony przed tego typu działaniami – poszkodowany mógł dochodzić sprawiedliwości dopiero po fakcie. Wkrótce jednak może się to zmienić. W planach – jak ustalił „Dziennik Gazeta Prawna” – jest utworzenie centralnej bazy, w której każdy będzie mógł zastrzec swój numer PESEL. Za darmo.

„Projekt ministra cyfryzacji jest tym ważniejszy, że zagrożenia związane z przejęciem danych z roku na rok są coraz większe. (…) Z takimi sytuacjami będziemy mieć do czynienia coraz częściej z prostego powodu: nasze dane są zbierane i przechowywane przez coraz większą liczbę różnych podmiotów, a co za tym idzie, coraz więcej jest potencjalnych źródeł wycieków” – zauważa dziennik.

Jak to zadziała?

Nie wiadomo jeszcze, jak będzie działał serwis. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że będzie on uruchomiony w rządowej domenie gov.pl. Tam – w razie potrzeby – każdy obywatel będzie mógł zalogować się i zastrzec swój PESEL. W takiej sytuacji firmy telekomunikacyjne i pożyczkowe oraz banki będą zobowiązane do tego, żeby odmówić przyznania pieniędzy, gdyby ktoś próbował taką próbę podjąć.

„Jeśli okaże się, że numer PESEL jest zastrzeżony, to firma nie będzie mogła udzielić kredytu lub pożyczki ani zawrzeć umowy telekomunikacyjnej. Klient w razie potrzeby będzie musiał na chwilę zdjąć blokadę, żeby skorzystać z ich usług. Potem założy ją ponownie” – czytamy w DGP.

Coraz więcej naruszeń

Według danych zgromadzonych przez Urząd Ochrony Danych Osobowych, które przywołuje dziennik, nasze dane są narażone na coraz większe zagrożenie wyciekiem. W 2018 roku odnotowano tylko 2446 przypadków ich naruszenia. Rok później było to już 6039 incydentów. W 2021 roku UODO przyjął 7507 zgłoszeń. Ubiegły rok przyniósł najbardziej niepokojące statystyki – zdarzenia związane z wyciekiem danych odnotowano aż 12 946 razy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Marlena 13.07.2022 09:36
Mądre to.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama