„Młodzi Polacy na rynku pracy” to wspólny projekt firm PwC, Well.hr i Absolwent Consulting. Jako pierwsza opisała go „Rzeczpospolita”. Co z niego wynika?
Od 7 tysięcy w górę
Przede wszystkim, że to nie przyjazna atmosfera ani możliwość zdobycia doświadczenia, ale wysokie zarobki są najważniejszym motywatorem dla zaczynających pracę młodych ludzi (57 proc. badanych, o 10 proc. więcej niż w poprzednim raporcie). Co więcej, dla prawie 22 proc. badanych wysokie zarobki to potwierdzenie zawodowego sukcesu.
– Pieniądze dla generacji Z nie są i nigdy nie będą tematem tabu – podkreśla Krzysztof Ciok, szef Absolvent Consulting.
W ocenie Andrzeja Kubisiaka, zastępcy dyrektora ds. badań i analiz w Polskim Instytucie Ekonomicznym, cytowanego przez Rz, to zdroworozsądkowe podejście do spraw zawodowych i wchodzenia w dorosłość. Jest ono pochodną tego, co słychać za oknem: wysoka inflacja i szybko rosnące coraz wyższe koszty życia, w tym związane z kupnem mieszkania za kredyt.
A co dla młodych ludzi oznaczają wysokie zarobki? Z sondażu dla Polskiej Rady Biznesu wynika, że studenci i absolwenci najczęściej oczekują wynagrodzenia w wysokości 3-5 tys. zł na rękę, co przy uldze do 26 roku życia oznacza 3,8-6,4 tys. zł brutto na umowie o pracę. Wysokie zarobki zaczynają się dla nich od 7 tys. zł brutto.
Coraz więcej ofert pracy
Wchodzącym na rynek pracy młodym ludziom sytuację ułatwia brak pracowników. Łatwiej znaleźć dobrze płatną posadę. Potwierdza to raport. Prawie dwie trzecie badanych (64,2 proc.) uważa, że w porównaniu z rokiem ubiegłym poprawiły się ich szanse na rynku pracy.
Jak pokazują dane portalu Pracuj.pl, w maju ukazało się ponad 15 tys. ofert dla asystentów, stażystów i juniorów, czyli na stanowiska zajmowane zazwyczaj przez osoby wchodzące na rynek pracy.
– To o 81 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – mówi dla Rz Aleksandra Skwarska, menedżerka ds. PR & CSR w Grupie Pracuj.
Praca zdalna ma się dobrze
Co jeszcze wynika z raportu? Że rosną oczekiwania młodych ludzi co do elastyczności pracy. To efekt pandemii, który na dobre zadomowił się na naszym rynku. Wzrósł odsetek młodych, którzy oczekują elastycznych godzin pracy. Przybywa także zwolenników pracy zdalnej. Odsetek osób preferujących pracę wyłącznie w biurze spadł do niespełna 46 proc. (z 65,5 proc. w 2020 r).
– Pandemia nauczyła młodych, że mogą uczyć się i pracować z dowolnego miejsca. Co więcej, są przekonani, że możliwość wyboru miejsca i czasu pracy ma pozytywny wpływ na ich produktywność – zauważa Magdalena Pancewicz, współzałożycielka Well.hr, cytowana przez „Rzeczpospolitą”.
Napisz komentarz
Komentarze