Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 07:27
Reklama
Reklama
Reklama

Policja weszła do agencji towarzyskiej, a tam pokój z „50 twarzy Greya”. Pełne BDSM [ZDJĘCIA]

Sznury przyczepione do łóżka, a na ścianach powieszone pejcze. Tak wyglądał jeden z pokoi w klubie nocnym, do którego weszła policja.
Policja weszła do agencji towarzyskiej, a tam pokój z „50 twarzy Greya”. Pełne BDSM [ZDJĘCIA]

Autor: policja

Nad tą sprawą policja pracowała 2 lata. Wzięła na cel jeden z klubów nocnych. Śledztwo nie dotyczyło dokładnie klubu, ale gangu, który zarabiał pieniadze na prostytucji. Bo klub okazał się zwykłą agencją towarzyską.

– Po zebraniu materiału dowodowego kryminalni przystąpili do realizacji śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Policjanci wkroczyli do kierowanego przez sprawców klubu nocnego w Zabrzu oraz ich mieszkań, m.in. w Tarnowskich Górach, zatrzymując 39-latka kierującego grupą, oraz jej trzech członków w wieku od 32 do 50 lat, mieszkańców województwa śląskiego – relacjonuje policja.

Śledczy ustalili, że kolejny z członków gangu, 49-latek, przebywa na zagranicznym urlopie. Gdy wrócił do Polski, a jego samolot wylądował na lotnisku w Pyrzowicach, trafił prosto w ręce kryminalnych.

Film z akcji policji znajduje się w tym miejscu.

– Zatrzymanym śledczy przedstawili zarzuty czerpania korzyści majątkowych z cudzego nierządu, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu oraz kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, za co może im grozić kara nawet do 10 lat więzienia – dodają mundurowi.

Wszyscy podejrzani zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Na poczet przyszłych kar i grzywien śledczy zabezpieczyli znalezione w trakcie przeszukań pieniądze w kwocie kilkunastu tysięcy złotych.

Policja publikuje zdjęcia z akcji. Jedno z nich szczególnie przykuwa uwagę. Widać na nim pokój w klubie nocnym. W środku stoi łóżko z baldachimem. Widać także przymocowane do mebla linki, a w lustrze odbijają się zawieszone na ścianie pejcze.

Na drzwiach do pokoju umieszczono dwie kartki: „Grey room” i „BDSM”.

Pierwsza nazwa  to nawiązanie do erotycznej powieści (zekranizowanej) „Pięćdziesiąt twarzy Greya”, w której przystojny biznesmen uwodzi młodą kobietę, aby uprawiać z nią seks na wyszukane sposoby. Autorem trylogii pod tym samym tytułem jest E.L. James.

BDSM to skrót od brutalnych praktyk seksualnych. Opiera się na relacji dominacja-uległość. W repertuarze jest m.in. bicie, krępowanie, kneblowanie, poniżanie. 

 


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
piter 12.05.2022 00:07
Sex się dobrze sprzedaje. Zwłaszcza jak jest reklamowany.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama