Wojewoda Zbigniew Bogucki zapewniał, że dodatkowe czytniki linii papilarnych, które są potrzebne do nadania numeru PESEL, dotrą do Szczecina. I urządzenia dotarły ale urzędnicy i tak nie mogą ich użyć.
- Nie ma możliwości uruchomienia tego procesu bez kart z certyfikatami dla pracowników do obsługi całego systemu. Te karty dostarcza administracja rządowa. Cały czas czekamy na przesłanie tych właśnie kart. - mówi w radiu Super FM Paulina Łątka z Urzędu Miasta.
Gdyby takie karty już były w Szczecinie, to od poniedziałku mogłoby ruszyć 10 dodatkowych stanowisk do nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. To znacząco skróciłoby czas oczekiwania w kolejce i usprawniłoby pracę Urzędu Miasta.
Napisz komentarz
Komentarze