Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 31 marca 2025 10:41
Reklama

Zapadł wyrok za grożenie Owsiakowi. Za zabicie lidera WOŚP oferował 100 tysięcy złotych

To pierwszy wyrok za kierowanie gróźb wobec Jerzego Owsiaka. Nasiliło się to przed ostatnim finałem WOŚP, kiedy orkiestra była bezpardonowo atakowana przez prawicowe media.
Zapadł wyrok za grożenie Owsiakowi. Za zabicie lidera WOŚP oferował 100 tysięcy złotych

Autor: WOŚP

Sąd w Krośnie skazał Tomasza P. na 8 miesięcy więzienia. To kara za popełnienie dwóch przestępstw – „publicznego nawoływania za pośrednictwem ogólnodostępnego portalu społecznościowego do popełnienia zbrodni pozbawienia życia Jerzego Owsiaka".

Po tym, co przeczytałem w internecie, we mnie wzrastała złość

Wyrok jest nieprawomocny, a sąd nie miał wątpliwości co do winy mężczyzny. Oskarżony w initernecie napisał: „100 tys. zł za zabicie Owsiaka. Zabić Owsiaka. Strzelać w was i Owsiaka".

– Te wpisy były podyktowane tym, że naczytałem się w internecie o Jerzym Owsiaku, co ma i czym jeździ, i to spowodowało, że zacząłem pisać w internecie, nawoływać do zabicia. We mnie wzrastała złość – mówił podczas przesłuchania 38-latek.

Atak na Owsiaka. Lista grzechów wydłużała się z dnia na dzień

Zmasowany atak na WOŚP i jej twórcę miał miejsce w ubiegłym roku, na kilka miesięcy przed styczniowym (w tym roku) finałem orkiestry. Prym wiodły w tym prawicowe media z TV Republiką na czele. Powstawały artykuły, reportaże, portale, w których Jerzy Owsiak był oskarżany o to, że zarabia na orkiestrze duże pieniądze, niedokładnie rozlicza się z finansów i nie pomógł dostatecznie powodzianom, choć WOŚP otrzymała na ten cel 40 mln zł z budżetu państwa i sama prowadziła zbiórkę pieniędzy.

Nie pomagało nawet to, że orkiestra przedstawiła dokładne wyliczenia dotyczące powodziowych wydatków. Ta atmosfera sprawiła, że Owsiakowi zaczęto grozić.

Skazany właśnie mężczyzna to tylko jeden z przypadków. Pozostali zatrzymani przez policję czekają na sądowe rozstrzygnięcia. Wśród nich jest 71-letni mieszkaniec Małopolski, który przyznał przed prokuratorem, że groźby były jego reakcją na reportaż wyemitowany w Telewizji Republika.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

brawo 28.03.2025 10:40
Dobrze że w miarę szybko to poszło.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama