- Wszyscy mężczyźni byli znani policjantom. Byli notowani m.in. za oszustwo na policjanta, kradzieże, groźby karalne. Podający się za policjantów próbowali wyłudzić łącznie około 67 tysięcy złotych w gotówce oraz 7 kart bankomatowych wraz z danymi dostępowymi, na których znajdowało się łącznie około 800 000 zł – informuje mł. asp. Olga Pinkiewicz e stołecznej policji.
Telefon od policjanta
Za każdym razem działali tak samo. Najpierw ofiara otrzymywała telefon a dzwoniący przedstawiał się jako policjant. Takie oszustwa zdarzają się w Polsce często. Za każdym razem ofiara jest tak manipulowana, że oddaje oszczędności życia. Albo przychodzi po paczkę kurier, albo trzeba ją gdzieś zostawić i wówczas pieniądze trafią w ręce policji.
Tym razem jednak prawdziwi policjanci mieli informację, że miało dojść do kolejnych prób wyłudzenia pieniędzy. I byli na to przygotowani.
- W miejscach zamieszkania osób pokrzywdzonych pojawiał się mężczyzna, podający się policjanta, który miał odebrać pieniądze lub karty bankomatowe. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjantów osoby odbierające pieniądze zostały zatrzymane. W Warszawie było to 6 mężczyzn, w tym jedna pochodzenia białoruskiego oraz jedna osoba nieletnia – dodaje aspirant Pinkiewicz.
Kolejne zatrzymania
To jednak nie koniec, bo w Grodzisku Mazowieckim zatrzymano trzech kolejnych mężczyzn i dwie osoby nieletnie. W Kobyłce wpadło kolejnych trzech oszustów. Okazuje się także, że najmłodszy z członków szajki ma tylko 14 lat.
Wobec siedmiu podejrzanych został zastosowany tymczasowy areszt. Nieletni trafili do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego – podaje policja.
Napisz komentarz
Komentarze