Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 17:38
Reklama

Uczelnie mają dosyć. Idą do prokuratury za „dyplomy kolekcjonerskie”

Najlepsze uczelnie w Polsce chcą, żeby prokuratura zajęła się handlującymi w sieci ich dyplomami. Oficjalnie to egzemplarze kolekcjonerskie, ale do złudzenia przypominają prawdziwe dokumenty.
Uczelnie mają dosyć. Idą do prokuratury za „dyplomy kolekcjonerskie”
Niektórzy wolą kupować dyplomy...

Autor: Canva

Jedna z firm oferująca takie rzeczy w sieci chce za dyplom ukończenia studiów 1900 złotych. Nie jest to prawdziwy dokument zaświadczający, że ktoś studiował i obronił pracę magisterską. To falsyfikat, ale tak dobrze przygotowany, że łatwo można go wziąć za prawdziwy. I np. posługiwać się nim, starając się o pracę.

„Posiadamy dyplomy wszystkich uczelni w Polsce, które spełniają wszelkie wytyczne wydane przez MEN oraz MniSW” – reklamuje swoje usługi sprzedawca.

I oferuje zniżkę 20 proc., gdy ktoś zapłaci trudną do wykrycia przez służby skarbowe kryptowalutą.

Uczelnie zgłosiły podejrzenia fałszowania dyplomów

Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet SWPS właśnie zgłosiły do prokuratury podejrzenia fałszowania dyplomów. Kilka dni temu „Gazeta Wyborcza” opisała, jak wygląda handel takimi dokumentami. W odpowiedzi rektorzy poszli do prokuratury, a sam Uniwersytet Jagielloński wykrył, że jego dyplomy były oferowane na czterech stronach internetowych.

– Z niedowierzaniem i oburzeniem obserwujemy możliwości oferowane w internecie związane z wydawaniem dyplomów ukończenia studiów, nazywanych dyplomami kolekcjonerskimi – mówi rzecznik prasowy UJ.

– Uważamy, że odpowiednie organy państwowe powinny zintensyfikować działania w celu wyeliminowania możliwości posługiwania się sfałszowanymi dyplomami – komentuje sprawę rzeczniczka prasowa SWPS Renata Czeladko.

Uczelniom chodzi nie tylko o to, że sprzedawcy i drukujące dyplomy mogą popełniać przestępstwo, ale też chcą dbać o swoją reputację. Chcą, żeby na rynek pracy trafiały osoby z rzeczywistymi kwalifikacjami.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

taa 07.02.2025 17:22
Obudzili się z ręką w nocniku jak US.

FACEBOOK
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brawoTreść komentarza: Banaś zrobił kolejną dobra robotę.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:43Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: śmiechTreść komentarza: Taa, trudno się oprzeć. Jak berlinkom :))))Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:41Źródło komentarza: Tak oszukują przez internet ludzi. Nie jest łatwo oprzeć się takiemu uwodzeniuAutor komentarza: no szokTreść komentarza: Stachanowiec jakiś.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:25Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: obserwator.Treść komentarza: Z tego co wiem to od dawn już tak jest.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 09:37Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: dośćTreść komentarza: Nie mieli wyjściaData dodania komentarza: 22.02.2025, 00:39Źródło komentarza: Red Light działa w Szczecinie. Kierowca nawet nie wie, że na skrzyżowaniu nagrywa go kameraAutor komentarza: tyleTreść komentarza: W następstwie incydentu poseł został ukarany karą grzywny w wysokości 4 tys. złotych, o czym w piątek wieczorem poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Wobec deklaracji walki z chorobą alkoholową kara minimalna" - napisał lider Polski 2050 w serwisie X.Data dodania komentarza: 21.02.2025, 18:50Źródło komentarza: Poseł Konfederacji wyproszony z obrad Sejmu. „Nawalony jak szpadel” [WIDEO]
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama