Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 9 lutego 2025 05:50
Reklama włączenie społeczne
Reklama <div style="max-width:1200px; width:100%; height:200px;"><iframe src="https://adbrgl.pl?_dnid=25&t=1738248659" border="0" scrolling="no" allowtransparency="true" style="width:1px;min-width:100%;*width:100%;height:100%;border:0;"></iframe></div>

Duże zwolnienia w gospodarce. Przedsiębiorcy unikają jednak zwolnień grupowych

Tak źle nie było od pandemii koronawirusa. Kolejne osoby tracą pracę, ale firmy starają się nie zwalniać grupowo. Robią to inaczej. Pytanie – dlaczego.
Duże zwolnienia w gospodarce. Przedsiębiorcy unikają jednak zwolnień grupowych
Zwalnianie po cichu tak samo boli zwalnianych.

Autor: Canva

Ze zwolnieniami grupowymi mamy do czynienia wtedy, gdy pracę traci 10 proc. zatrudnionych. Wówczas pracodawca musi wdrożyć odpowiednie procedury z zawiadomieniem związków zawodowych i urzędów pracy na czele.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, rok 2024 pod tym względem był fatalny. Zapowiedziano ruchy dotyczące 37,3 tys. pracowników, czyli o ponad jedną piątą więcej niż rok wcześniej. 

„W 2024 roku było najwięcej ogłoszonych i zrealizowanych zwolnień grupowych od wybuchu pandemii” – czytamy.

Setki pracowników traci pracę

Co gorsza, ten rok wcale prawdopodobnie nie będzie lepszy. Zgodnie z informacjami, które mają już urzędy pracy, wiele osób może obawiać się utraty pracy. 

Firma Beko Europe podpisała właśnie list intencyjny z turecką spółką Mefa w sprawie przejęcia fabryki komponentów plastikowych w Łodzi. Ma to uratować zakład, ale i tak nie wszystkie miejsca pracy da się ocalić – tylko 250 z 1100.

Zwalnia też producent mebli Black Red White, a francuska sieć hipermarketów Carrefour Polska złożyła już do Powiatowego Urzędu Pracy w Warszawie zgłoszenie zamiaru przeprowadzenia zwolnień grupowych. Mają objąć nawet 340 pracowników.

Zwalnianie po cichu. Płaca minimalna winduje koszty

Właśnie o takich ruchach kadrowych firm jest najgłośniej. Dlatego firmy unikają zwolnień grupowych, a mimo to ludzie tracą pracę. Wielu pracodawców redukuje zatrudnienie w taki sposób i w takiej liczbie, żeby nie ogłaszać grupówek.

To sprawia, że faktyczna liczba zwolnionych może w tym roku być znacznie wyższa, niż wynikająca ze zgłoszeń do urzędów pracy.

Czemu firmy zwalniają? Przez rosnące koszty, z których duże znaczenie ma podnoszenie płacy minimalnej. Od stycznia wynosi ona 4666 zł brutto.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kikok 08.02.2025 17:35
Byle więcej miejsc pracy powstało niż jest likwidowanych.

Kira 08.02.2025 16:09
Dla zwalnianego ma to znaczenie bo wtedy są inne warunki.

FACEBOOK
Reklamawłączenie społeczne
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama