Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 21:50
Reklama włączenie społeczne

Ścigany w BMW miał w aucie narkotyki. Dwa podstawowe błędy

Popełnił wykroczenia drogowe, a gdy go policjanci próbowali zatrzymać to narkotyki wyrzucił przez okno swojego BMW. Pakunek stał się dowodem rzeczowym...
Ścigany w BMW miał w aucie narkotyki. Dwa podstawowe błędy
Policjanci obezwładnili agresywnego 52-latka.

Źródło: Policja

 Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji zatrzymali do kontroli drogowej osobowe BMW, którego kierowcą okazał się być 52-letni mieszkaniec Torunia.

Cała sytuacja rozpoczęła się, gdy funkcjonariusze zauważyli, że kierowca samochodu zlekceważył sygnalizację świetlną i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Podczas kontroli drogowej mężczyzna postanowił pozbyć się pewnego pakunku przez wyrzucenie go przez okno pojazdu. Policjanci szybko zareagowali i zabezpieczyli podejrzaną torbę, w którym znajdował się biały proszek.

Po przeprowadzeniu dalszych czynności i znalezieniu niewielkiej porcji substancji w jednej z kieszeni kurtki kierowcy, funkcjonariusze postanowili przeprowadzić narkotest, który potwierdził obecność amfetaminy w jego organizmie. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, pobrano od niego krew do badań na zawartość narkotyków. Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych oraz 15 punktami karnymi.

Po wykonaniu testów, okazało się, że zabezpieczona przez funkcjonariuszy substancja to ponad 200 gramów amfetaminy. Narkotyki zostały przekazane do laboratorium kryminalistycznego dla dokładnej analizy. Potem podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej. Sąd postanowił zastosować wobec niego 3-miesięczny tymczasowy areszt, a mężczyźnie grozi teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

To tragiczne wydarzenie pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie przepisów drogowych oraz konsekwencje nielegalnego posiadania substancji odurzających. Policja wciąż prowadzi śledztwo w tej sprawie, a lokalna społeczność wyraża zdziwienie i dezaprobatę wobec działań podejrzanego. Wszyscy liczymy na sprawiedliwość i surowe ukaranie winowajcy, który naruszył przepisy prawa oraz zagrażał bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pytaNIE 23.02.2025 18:27
Zwykły narkoman czy diler?

taaa 23.02.2025 15:06
BMW Będziesz Mia Wy...

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama