Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 30 stycznia 2025 15:19
Reklama

Od miesięcy mieszkał ze zwłokami i zapraszał znajomych. Wcześniej zabił?

Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiadka poczuła dziwny zapach na klatce schodowej. Wtedy wezwała policję. Grozi mu nie mniej niż 5 lat za kratami aż do dożywocia.
Od miesięcy mieszkał ze zwłokami i zapraszał znajomych. Wcześniej zabił?

Autor: policja

57-letni mężczyzna został właśnie aresztowany na trzy miesiące.

Zapach „charakterystyczny dla rozkładających się zwłok”

Nie wiadomo, czy dziś można byłoby mówić o finale tej strasznej historii, gdyby nie jedna z sąsiadek. W połowie stycznia kobieta wyczuła na klatce schodowej bloku specyficzny zapach. Jak opisuje to bydgoska policja – „charakterystyczny dla rozkładających się zwłok”.

„Natychmiast na miejsce został skierowany patrol. Policjanci, po wejściu na klatkę schodową jednego z bloków, od razu poczuli opisywany przez kobietę zapach. Skierowali kroki do zgłaszającej, żeby uzyskać jak najwięcej szczegółów. Nie była ona w stanie określić, skąd pochodzi ta woń. Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać każde z drzwi. W ten sposób dotarli do tych, z okolicy których dochodziła najbardziej. Wezwali na miejsce strażaków, aby umożliwili oni wejście do lokalu” – relacjonują mundurowi.

W jednym z pokoi znajdowały się ludzkie zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu.

Zabójca przez półtora miesiąca mieszkał w pokoju obok

W mieszkaniu były ślady świadczące, że lokal był zamieszkały. I to całkiem niedawno. Udało się ustalić, że było to mieszkanie wynajmowane, a zwłoki to właściciel lokalu. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn z Bydgoszczy. Wśród nich był 57-letni mężczyzna. I to on miał zabić. 

Nie to jednak jest w tej historii najstraszniejsze. Na jaw wyszło bowiem, że do zgonu właściciela mieszkania doszło w nocy z 28 na 29 listopada 2024 roku.

„Od tego czasu mężczyzna tam leżał” – podaje policja.

Między mężczyznami doszło do kłótni. Zaczęli się bić. „Bulwersuje fakt, że agresor nie udzielił pomocy koledze po tym, jak go pobił, ani też nie wezwał służb medycznych. Przez półtora miesiąca mieszkał w pokoju obok, korzystał z pozostałych pomieszczeń, a nawet zapraszał do mieszkania gości” – dodaje policja.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

och 29.01.2025 22:58
CO za zwyrol.

no szok 29.01.2025 11:56
I co Nic nie czuł? A może miał zaburzenia węchu?

no 29.01.2025 09:59
Grubo!

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama