Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 31 marca 2025 20:07
Reklama

Wlepiają kary za fajerwerki. Powinni strzelać tylko po północy?

To nie żart. Za strzelanie fajerwerkami grozi nam nawet licytacja mieszkania.
Wlepiają kary za fajerwerki. Powinni strzelać tylko po północy?
Zanim się odpali, lepiej pomyśleć.

Autor: Canva

„Nie strzelam w sylwestra” – to powtarzające się co roku hasło, które ma zachęcać do rezygnacji z fajerwerków. Chodzi oczywiście o to, aby nie krzywdzić i nie straszyć zwierząt, ale także o uniknięcie wypadków i pożarów, jakie mogą wywołać sztuczne ognie.

Fajerwerki – przepisy

Teoretycznie wszystko w kwestii materiałów pirotechnicznych jest jasne. To rzeczy wyłącznie dla osób pełnoletnich, a osobie, która sprzeda petardy dziecku, grozi grzywna, a nawet 2 lata więzienia.

Co do kwestii samego strzelania, to sytuacja jest prawnie trochę bardziej skomplikowana. Nie ma w Polsce przepisów, które odgórnie zakazywałyby używania fajerwerków w przestrzeni publicznej. Odpowiednie regulacje są czasowo wydawane przez lokalne władze – konkretnie przez wojewodów. To oni właśnie co roku, w okresie świąteczno-noworocznym wydają rozporządzenie, które określa zasady strzelania.

Z reguły są to bardzo proste zasady, bo wojewodowie zakazują takich rzeczy, ale robią wyjątek na 31 grudnia i 1 stycznia. W te dni strzelać wolno.

Jeżeli ktoś zakazu nie uszanuje, naraża się na karę w wysokości 5 tys. zł. Uwaga, nie dotyczy to firm, które takimi rzeczami zajmują się profesjonalnie i np. obsługują różnego rodzaju imprezy.

U siebie można?

Co do strzelania na swojej działce, np. przed domem, to można. Ale też trzeba uważać, bo w grę wchodzą kwestie bezpieczeństwa. Nie można naruszyć postanowień Kodeksu wykroczeń, czyli nie można przesadzić z hałasem, złamać tzw. ciszy nocnej, nie można strzelać w pobliżu lotnisk, lądowisk dla helikopterów. 

Nie można także łamać przepisów przeciwpożarowych, bo w takich przypadkach skutki mogą być tragiczne. Straż pożarna co roku notuje około 600 pożarów wywołanych przez fajerwerki.

Licytacja mieszkania. To nie żart

Jest jeszcze jedna ważna rzecz, o której trzeba powiedzieć. Dotyczy np. strzelania na balkonie mieszkania w bloku czy tuż pod oknem sąsiada. Taki przypadek nie musi skończyć się karą „tylko” 5 tys. zł. Tego rodzaju zabawa może kosztować znacznie więcej.

Zgodnie z regulaminami np. wspólnot mieszkaniowych może ona przed sądem dochodzić nakazu sprzedaży w drodze licytacji mieszkania tego, kto strzelał na balkonie. 
Infor.pl dodaje, że może się tak stać „w sytuacji, gdy właściciel lokalu będzie wykraczał w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czynił korzystanie z innych lokali uciążliwym”.

Bliskie spotkanie z Kodeksem karnym

I jeszcze jedno. Gdyby doszło, wskutek używania petard, do tragedii (pożar, zagrożenie zdrowia lub życia), to strzelający musi liczyć się z bliskim spotkaniem z Kodeksem karnym. A ten przewiduje za takie przestępstwa nawet 8 lat więzienia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

huk 01.01.2025 12:34
Jeszcze nie wszyscy się wystrzelali.

oszczędny 31.12.2024 22:23
Bo to nie jest dobry pomysł wydatek na kilka sekund.

przykre 31.12.2024 18:14
Już są ranni.

FACEBOOK
Ostatnie komentarze
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama