Niestety, zatrzymania kierowców poruszających się z nadmierną prędkością nie są rzadkością. Tym razem doszło do incydentu w Sulnowie, gdzie policjanci ruchu drogowego podjęli działania wobec 30-letniego kierowcy osobowego subaru, który jechał z prędkością aż 107 km/h. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, mężczyzna został pozbawiony prawa jazdy.
Okazało się, że kierowca ten był już wcześniej karany za podobne wykroczenie. Tym razem, w związku z recydywą, otrzymał mandat karny w wysokości 3000 złotych oraz aż 13 punktów karnych. Po zatrzymaniu prawa jazdy będzie musiał odczekać 3 miesiące, zanim będzie mógł ponownie usiąść za kierownicą.
To kolejny przykład tego, jak brak rozsądku i lekceważenie przepisów mogą zakończyć się poważnymi konsekwencjami. Nadmierna prędkość na drodze nie tylko zagraża bezpieczeństwu samego kierowcy, ale również innych uczestników ruchu drogowego, włącznie z niewinnymi osobami. Apelujemy o rozsądek i przestrzeganie przepisów drogowych, ponieważ rażące łamanie ich może prowadzić do tragicznych skutków.
Bądźmy odpowiedzialnymi uczestnikami ruchu drogowego i pamiętajmy, że nasze decyzje mogą mieć wpływ na życie i zdrowie innych osób. Wszyscy jako społeczeństwo musimy działać solidarnie, aby zapewnić sobie wszyscy bezpieczną podróż po drogach.
W polskim prawie recydywa wystąpi wtedy, gdy kierowca po raz drugi w ciągu 2 lat popełni wykroczenie drogowe z tej samej grupy. Jeżeli tak się stanie, mandat drogowy będzie dwukrotnie wyższy niż dotychczas.
Dotyczy to na przykład przekroczenia prędkości o:
· 31-40 km/h – pierwszy raz: 800 złotych; recydywa: 1600 złotych;
· 41-50 km/h – pierwszy raz: 1000 złotych; recydywa: 2000 złotych;
· 51-60 km/h – pierwszy raz: 1500 złotych; recydywa: 3000 złotych;
· 61-70 km/h – pierwszy raz: 2000 złotych; recydywa: 4000 złotych;
· 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 złotych; recydywa: 5000 złotych.
Napisz komentarz
Komentarze