Obecny system waloryzacji emerytur w Polsce opiera się na wskaźniku inflacji oraz wzroście wynagrodzeń.
Podstawą wyliczeń jest średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych z poprzedniego roku, odzwierciedlający inflację, do którego dodaje się co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia.
Zaplanowane zmiany mają zwiększyć ten udział i dzięki temu wpłynąć na wysokość emerytur.
Seniorzy dostaną więcej pieniędzy
Jednym z najważniejszych pomysłów jest zwiększenie udziału realnego wzrostu płac w mechanizmie waloryzacji. Rząd planuje podnieść udział z 20 proc. wzrostu wynagrodzeń do 50 proc. W efekcie wskaźnik waloryzacji w 2025 roku mógłby wynieść 8,55 proc. zamiast prognozowanych 5,82 proc.
W 2026 roku wskaźnik miałby osiągnąć 6,3 proc. zamiast 5,7 proc., a w 2027 roku 4,95 proc. zamiast 4,02 proc.
Jeśli wskaźnik waloryzacji wzrośnie do 8,55 proc., to minimalna emerytura wyniesie 1933,23 zł brutto.
Nie wszystko od razu
Waloryzacja jest przeprowadzana co roku 1 marca.
Chociaż zmiany systemowe są planowane, to ich wprowadzenie przed tą datą może być trudne, bo budżet na 2025 rok został już opracowany zgodnie z obowiązującymi prognozami.
Napisz komentarz
Komentarze