W obchodach wezmą udział szef urzędu d. Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell, wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski i wicewojewoda Bartosz Brożyński.
Program:
godz. 12:00 – uroczystości przed bramą Stoczni Szczecińskiej
ul. Antosiewicza 1
godz. 12:45 – marsz pamięci Ofiar Grudnia ‘70
spod bramy Stoczni Szczecińskiej na plac Solidarności
godz. 14:00 – uroczystości pod pomnikiem Anioła Wolności
plac Solidarności
Przed uroczystościami, o godz. 10:00 odbędzie się msza św. w kościele św. Stanisława Kostki na pl. Matki Teresy z Kalkuty 5
17 grudnia 1970 roku był dzień, którego mieszkańcy miasta nie zapomną chyba nigdy. Coś, co zaczęło się jako pokojowy protest stoczniowców, szybko przerodziło się w serię dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły społecznością i władzami lokalnymi. Poranny wiec przed budynkiem dyrekcji stoczni przekształcił się w robotniczy pochód, który niestety został brutalnie rozproszony przez siły milicyjne.
Około południa tego samego dnia, z wyruszył kolejny, znacznie większy pochód, do którego dołączyli robotnicy z innych zakładów pracy. Pomimo prób zatrzymania manifestacji przez organy porządkowe, demonstranci zdecydowali się kontynuować swoją drogę. Doszło do zamieszek w centrum miasta przed siedzibą KW PZPR, gdzie tłum mieszkańców zgromadził się, wyrażając swoją frustrację i niezadowolenie.
Siedziba PZPR została zdemolowana i podpalona, co wywołało ogromne zamieszanie. Starcia z siłami milicji i wojska były krwawe, zginęło jedenaście osób. Demonstranci atakowali kolejne instytucje, co prowadziło do eskalacji konfliktu.
Następnego dnia, 18 grudnia, demonstranci ogłosili generalny strajk okupacyjny, pozostając w swoich miejscach pracy. Powstał Ogólnomiejski Komitet Strajkowy, który przejął kontrolę nad miastem. W krwawych starciach, kolejne osoby zginęły lub zostały ranne. Strajkujący żądali niezależnych związków zawodowych oraz odpowiedzialności za wydarzenia z poprzedniego dnia.
Po pozornym porozumieniu pomiędzy władzami a strajkującymi, protest dobiegł końca 22 grudnia. Całe miasto odetchnęło z ulgą po tym burzliwym tygodniu. Jednakże pamięć o wydarzeniach z 17 grudnia pozostanie głęboko w sercach mieszkańców, przypominając o sile jedności i determinacji społecznej.
Napisz komentarz
Komentarze