Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 18:02
Reklama włączenie społeczne

Wielka fala w Oławie w 2 rzekach. Do obrony miasta wciąż dąży Opole na Odrze

Przez noc poziom Odry w Oławie podniósł się aż o 1,5 metra. Miasto broni się przed zalaniem. Mieszkańcy nie chcą, żeby spotkało ich to, co ludzi w Kłodzku.
Wielka fala w Oławie w 2 rzekach. Do obrony miasta wciąż dąży Opole na Odrze
Powodzianie na pontonach ratunkowych.

Autor: PSP

Przez całą noc wojsko, strażacy i mieszkańcy umacniali wały na Odrze, bo fala była spodziewana w środę rano.

Więcej niż podczas powodzi w 1997 roku

„W tym czasie poziom wody w rzece zwiększył się o 1,5 metra. Według pomiarów IMGW obecnie wysokość nurtu Odry sięga 734 cm” – podał Sztab Generalny Wojska Polskiego, relacjonując noc. Przy czym spodziewana wysokość fali to 700 cm. Więcej niż podczas pamiętnej powodzi w 1997 roku. Wtedy było to 766 cm.

Nawet jeżeli wody będzie mniej i nie przeleje się przez zabezpieczenia, to jest też inne zagrożenie. 

– Przepływanie takiej ilości wody przy obwałowaniu rodzi niebezpieczeństwo rozmiękczania wałów, przesiąków, przecieków – wyjaśnia Tomasz Frischmann, burmistrz Oławy.

Wielka woda ma się utrzymywać przez 3 dni. Oława to miasto, które leży nad rzekami Oławą i Odrą, 27 km na południowy wschód od Wrocławia.

Przygotowują się Opole i Wrocław

W Głuchołazach i innych zalanych wcześniej miejscowościach woda już zeszła, odsłaniając zniszczenia. Zaczęło się sprzątanie. Takiego widoku nie chcą w Opolu i Wrocławiu. Teraz oba te miasta szykują się na wielką wodę. Liczą, że uda się uniknąć zalania.

– Od Raciborza do Opola wydaje się być bezpiecznie. W Opolu i Oławie następuje apogeum. Chodzi o to, żeby wytrzymać ten okres. Wzrost wody powinien być o ok. 10-20 cm i on się będzie utrzymywał ok. 2 dni. Jeżeli wytrzymamy ten najbliższy okres, to raczej nie powinno się nic stać. Opole powinno być bezpieczne – powiedział na posiedzeniu sztabu kryzysowego Robert Czerniawski, dyrektor IMGW. 

I dodał: – W Trestnie – najważniejszym wskaźniku dla Wrocławia – stan jest bardzo stabilny. Wydaje się, że Wrocław na ten moment jest bezpieczny.

Opróżniony zbiornik Mietków. Spółka się tłumaczy

Sytuacji nie poprawiło opróżnienie zbiornika Mietków. Spółka energetyczna Tauron dokonała zrzutu wody, nie informując o tym Wód Polskich. 

– Ja od Tauronu nie będę przyjmował wyjaśnień, że działali zgodnie z prawem. Od wszystkich wymagam czujności. Nie ma czasu na proceduralne wygodnictwo – podsumował to premier Donald Tusk. 

Spółka tłumaczy, że zrzut był konieczny ze względu na przelania się wody przez koronę tamy przy elektrowni wodnej Lubachów. 

„Stało się to po jednym z największych w historii dopływów wody do zbiornika, niemożliwym do kontroli. Ze względu na odległość od zapory efekty przelania były odczuwalne na zbiorniku Mietków po kilkunastu godzinach, w poniedziałek 16 września” – wyjaśnia spółka.

I podkreśla, że „działa zgodnie z wytycznymi regionalnych Centrów Zarządzania Kryzysowego”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ludźmin 18.09.2024 16:16
Kiepska sytuacja.

FACEBOOK
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brawoTreść komentarza: Banaś zrobił kolejną dobra robotę.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:43Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: śmiechTreść komentarza: Taa, trudno się oprzeć. Jak berlinkom :))))Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:41Źródło komentarza: Tak oszukują przez internet ludzi. Nie jest łatwo oprzeć się takiemu uwodzeniuAutor komentarza: no szokTreść komentarza: Stachanowiec jakiś.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:25Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: obserwator.Treść komentarza: Z tego co wiem to od dawn już tak jest.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 09:37Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: dośćTreść komentarza: Nie mieli wyjściaData dodania komentarza: 22.02.2025, 00:39Źródło komentarza: Red Light działa w Szczecinie. Kierowca nawet nie wie, że na skrzyżowaniu nagrywa go kameraAutor komentarza: tyleTreść komentarza: W następstwie incydentu poseł został ukarany karą grzywny w wysokości 4 tys. złotych, o czym w piątek wieczorem poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Wobec deklaracji walki z chorobą alkoholową kara minimalna" - napisał lider Polski 2050 w serwisie X.Data dodania komentarza: 21.02.2025, 18:50Źródło komentarza: Poseł Konfederacji wyproszony z obrad Sejmu. „Nawalony jak szpadel” [WIDEO]
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama