Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 grudnia 2024 15:35
Reklama

Zadziwiające jak wzrost cen „małpek” usprawiedliwia minister

Minister finansów nie wyklucza wprowadzenia „opłaty małpkowej”. Powód? Niepokojąca popularność tych alkoholi. Trwają konsultacje z Ministerstwem Zdrowia.
Małpki są niezwykle popularne, zwłaszcza sprzedawane są z rana.

Autor: iStock

Małpki to – jak wiadomo ­– butelki z alkoholem o  pojemności 100 i 200 ml. W ocenie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, stanowią już one osobną kategorię, której towarzyszą odrębne zwyczaje i sposób użycia. 

Ich popularność i wysoka sprzedaż – i to od samego rana – niepokoją rząd. Kilka tygodni temu minister finansów Andrzej Domański zapowiedział w TVN24, że rozmawia z szefową resortu zdrowia o działaniach, które by to powstrzymały.  

Nie doprecyzował jednak, co ma na myśli, np. podniesienie cen małpek. Sprawa wróciła w sierpniu wpo jego wywiadzie dla Radia Zet.

Już od przyszłego roku

Domański potwierdził w nim, że na ten temat są prowadzone rozmowy z Ministerstwem Zdrowia. A dotyczą wprowadzenia opłaty małpkowej. Bo te alkoholu – jak to określił – „są stosunkowo tanie”.

Opłata małpkowa mogłaby obowiązywać już od przyszłego roku. Chociaż – jak zastrzegł – konkretów w tej sprawie jeszcze nie ma. Ale taka zmiana przepisów nie jest skomplikowanym przedsięwzięciem.

Szef polskich finansów potwierdził także, że jego resort nie przygotowuje podwyżek akcyzy na alkohol. Że w tym przypadku rząd trzyma się tzw. mapy drogowej, przyjętej przez rząd PiS. 

Zgodnie z nią akcyza miała rosnąć do 2027 roku w tempie 10 proc. rocznie na papierosy i 5 proc. na alkohol.

Papierosy mocno w górę

I o ile w przypadku alkoholu to się nie zmienia, to z papierosami jest już inaczej.  Podwyżka podatku na te wyroby sięgnie aż 25 procent. Na tytoń do palenia 38 proc., na wyroby nowatorskie 50 proc. a na płyn do e-papierosów 75 proc.

Zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2025. Oznacza to, że paczka papierosów będzie kosztowała co najmniej 20 zł.

– W 2015 roku za przeciętne wynagrodzenie można było kupić 290 paczek papierosów, teraz – 490. Bardzo mocno poszła do góry inflacja w tym czasie, natomiast akcyza, zgodnie z mapą drogową, rosła znacznie wolniej – powiedział Domański w TOK FM.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

AA 12.08.2024 22:19
Problem w tym, że alkohol jest za łatwo dostępny. Też ze względu na cenę.

nie dziwak 12.08.2024 12:00
A mnie to absolutnie nie dziwi.

tak 12.08.2024 10:35
Bo to zły płyn jest.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama