Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 10:00
Reklama
Reklama

Stanowski kontra Stonoga. Skuteczna pułapka?

Znany dziennikarz i twórca Kanału Zero miał chronić Zbigniewa Ziobrę. Tak wynikało z ujawnionego nagrania. Prawda jest bardziej skomplikowana.
Stanowski kontra Stonoga. Skuteczna pułapka?
Krzysztof Stanowski

Autor: screen X

Krzysztof Stanowski, znany i popularny dziennikarz, współtwórca internetowego Kanału Sportowego, który założył własny Kanał Zero. Ma wierne grono fanów liczonych w milionach, ale i sporo przeciwników. 

Zarzuty przeciwników

Zarzucają mu m.in. zbyt bliskie relacje z trenerem piłkarskim Czesławem Michniewiczem, wiązanym z aferą korupcyjną w piłce nożnej. Przeciwnicy Stanowskiego mówią także o bliskich relacjach z PiS i finansowaniu interesów z państwowej kasy. Stanowski odpowiedział na to np. w niedawnym filmie.

Zbigniew Stonoga – skazywany, kontrowersyjny przedsiębiorca i vloger – również jest popularny w sieci. Za cel honoru wziął sobie zwalczanie Zbigniewa Ziobry, bo uważa, że były minister sprawiedliwości chciał go wsadzić do więzienia. 

Film z ukrycia: Ziobry nie ruszamy

Kilka dni temu Stonoga ogłosił, że szuka informacji o Stanowskim, które go skompromitują. W zamian zaoferował użyczenie na miesiąc drogiego sportowego samochodu.

I stało się. W poniedziałek wieczorem w serwisie X Stonoga opublikował nagranie wideo z kolegium redakcyjnego Kanału Zero. Omawiane są tematy dla dziennikarzy. Jest mowa np. o klubie Jagiellonia Białystok, która zmierzała po mistrzostwo Polski. 

Nagle ktoś mówi o Funduszu Sprawiedliwości. O aferze na miliony złotych, za którą stoi Zbigniew Ziobro. Dziennikarze naciskają, żeby zrobić taki materiał – żeby chociaż wspomnieć.

– Nie możemy zbaczać, nie atakujemy ich. Nie będziemy grać w jednej drużynie z Giertychem – kasuje ten temat Stanowski.

Dziennikarze jednak nalegają.

– Wiedzieliście od początku, jakie są zasady gry. Wiedzieliście, że bawimy się w fajne dziennikarstwo, ale są tematy, których nie poruszamy. I nie wk…wiajcie mnie teraz, że nagle was ugryzło sumienie czy coś. Róbmy dobre rzeczy, ale po tym musimy się tylko prześlizgnąć. Nie ma ch…a – pada z ust Stanowskiego na nagraniu.

I w końcu: - Ziobry nie ruszamy.

To był dowód Stonogi

To miał być dowód na to, że jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce roztaczał, za pieniądze, parasol ochronny nad politykiem.

Wiele osób podało dalej ten film. Wiele nie mogło uwierzyć w to, co widzi. Wiele uznało, że Stanowski jest już pogrążony. Wiele oceniło, że to mistyfikacja. 

Z rozmów na wideo wynika, że nie zgadzały się daty poruszanych zdarzeń. A mówiono o maturach, funduszu i tragicznym wypadku na lotnisku. Tylko że wypadek miał miejsce 29 maja, Jagiellonia grała 25 maja, a debata o stosunkach polsko-żydowskich, o której też jest mowa na filmie, odbyła się 23 maja.

Padły podejrzenia, że jak ktoś dokonał mistyfikacji, to nie Stonoga. Po prostu został wkręcony.

Odpowiedź Stanowskiego

Stanowski we wtorek rano umieścił w sieci krótkie nagranie. Nie odnosi się w nim do sprawy. 

– Wiedziałem wcześniej, że Zbigniew Stonoga obiecał komuś niebieskie lamborghini, kto doniesie na mnie i znajdzie haki – mówi dziennikarz.

I wsiada do takiego samochodu...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

taan 12.08.2024 16:39
Powiedzcie jak to jest - z budżetu Państwa wyparowały setki milionów, ściga ich całe stado stadko prokuratorów, komisje śledcze, NIK i wszystkie możliwe literówki cba cbs itp z wyjatkiem chyba tylko kurii i................. NIC. Kazdy ma imunitet, działał zgodnie z prawem Duduś o wszystkim wiedział a pieniędzy jak nie ma to nie ma. Może prezydent Mastalerek to rozstrzygnie

aktorzyna ze Szczecina 06.08.2024 19:15
To nie był fejk tylko inscenizacja. Wyszło zbyt realistycznie. Widać, że aktorzy odgrywają role, które dobrze znają z życia redakcyjnego.

hmm... 06.08.2024 18:48
Złapał Turczyn Tatarzyna...

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama