Znamy termin zakończenia ich zbiórki. Warto się pospieszyć, bo licznik bije A w tym przypadku każdy podpis jest bezcenny, bo…
– Nadszedł czas, żeby powiedzieć stop utrzymywaniu psów na uwięzi. Pies to nie jest tani system alarmowy – przekonuje w rozmowie z Newserią Michał Dąbrowski, dyrektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.
Kto za tym stoi?
Za tym projektem stoją – jak podaje wprost.pl – 4 organizacje prozwierzęce: OTOZ Animals, Mondo Cane, Viva! i Akcja Demokracja. Jego celem jest odmiana losu zwierząt w Polsce.
Bo w ocenie aktywistów obecnie obowiązujące prawo niedostatecznie chroni zwierzęta, m.in. w kwestii trzymania ich na łańcuchu albo w nieocieplonej budzie, często w złym stanie.
Co zawiera projekt obrońców zwierząt?
Np. obecne prawo zezwala trzymać psy na łańcuchach, ale nie dłużej niż 12 godzin w ciągu doby i na uwięzi nie krótszej niż 3 metry. Autorzy projektu chcą to całkowicie wyeliminować.
– W projekcie ustawy znajdziemy wiele przepisów, które realnie wpłyną na poprawę losu psów i kotów w Polsce i ukrócą ich niepotrzebne cierpienie – cytuje Cezarego Wyszyńskiego, prezesa fundacji Viva! wprost.pl.
Są to między innymi:
- obowiązkowa kastracja i sterylizacja zwierząt nieprzeznaczonych do hodowli,
- obowiązkowe i powszechne chipowanie zwierząt domowych,
- zakaz stosowania łańcuchów i uwięzi,
- zakaz używania fajerwerków hukowych,
- zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami i ich zabijanie.
Podpis może go złożyć każda osoba pełnoletnia
Żeby Sejm zajął się obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, jej autorzy muszą zebrać 100 tysięcy podpisów. Może go złożyć każda osoba pełnoletnia.
Zielone światło do ich zbiórki dał marszałek Sejmu, przyjmując „zawiadomienia o utworzeniu inicjatywy obywatelskiej”.
Zbiórka podpisów trwa w całej Polsce. Punktów, w których można to zrobić, przybywa. Konkretne lokalizacje można znaleźć na stronie prawadlazwierzat.pl i w mediach społecznościowych organizatorów akcji (OTOZ Animals, Mondo Cane, Viva! i Akcja Demokracja).
Podpisy można także przesyłać listownie. Fundacja Viva! w mediach społecznościowych informuje, jak to zrobić.
Podpisy będą zbierane do 24 września.
Jeśli w Sejmie znajdzie się większość, która podzieli punkt widzenia obrońców zwierząt, to jest szansa na polepszenie życia czworonogów.
Napisz komentarz
Komentarze