Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 grudnia 2024 14:47
Reklama
Reklama

Pozostało mało czasu na podjęcie decyzji w sprawie emerytury. Kolejny raz za 4 lata

Tylko do końca lipca przyszli emeryci mogą zdecydować, czy część ich składek ma zostać w ZUS, czy też trafić do OFE.
Chodzi o dzielenie składki na przyszłą emeryturę.

Autor: Canva / ZUS

Uwaga, dotyczy to osób pracujących – mężczyzn przed 55 rokiem życia i kobiet przed 50. To oni właśnie mają możliwość zdecydowania, gdzie ma trafić cześć ich składki emerytalnej.

Decyzję można podjąć tylko do końca lipca. Potem takie okienko transferowe zostanie zamknięte. Ponownie zostanie otwarte w 2028 r. Wtedy będzie można zdecydować jeszcze raz.

Dzielenie składki na przyszłą emeryturę

Wyjaśnijmy jednak najpierw system składkowy. Każdy na swoją przyszłą emeryturę odkłada co miesiąc 19,52 proc. pensji. Składka jest dzielona i teraz można wybrać sposób, w jaki ma to być robione.

Opcja numer 1: 

12,22 proc. składki idzie do ZUS a pozostałe 7,3 proc. także do ZUS, ale ale na subkonto emerytalne.

Opcja numer 2: 

12,22 proc. bierze ZUS, ale na wspomniane subkonto wędruje już mniej bo 4,48 proc. składki. Pozostałe 2,92 proc. można transferować do Otwartego Funduszu Emerytalnego.

Jak to zrobić?

„Żeby poinformować nas o swojej decyzji, przekaż nam wypełnione „Oświadczenie o przekazywaniu składki do otwartego funduszu emerytalnego albo zewidencjonowaniu składki na subkoncie prowadzonym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych” ZUS-US-OFE-03. Możesz to zrobić od 1 kwietnia do 31 lipca 2024 r.” – informuje ZUS.

Na swojej stronie internetowej publikuje wzór wniosku, który trzeba wypełnić. Uwaga, wniosek składa tylko osoba, które chce w swoich planach emerytalnych zmian. 

„Nie składasz oświadczenia – wyjaśnia ZUS – jeśli: 

  • nie chcesz zmieniać decyzji, którą podjąłeś w poprzednim oknie transferowym,  
  • osiągniesz powszechny wiek emerytalny za 10 lat lub wcześniej”.

ZUS i OFE. Co jest lepsze?

Decyzję każdy musi podjąć sam. Ale warto wiedzieć, że w ostatnich latach odkładanie części pieniędzy w OFE było bardziej korzystne.

Niedawny raport Analiz Online wskazuje, że w ciągu minionej dekady OFE pomnażały oszczędności emerytalne 8,28 proc. rocznie. To wysoki wskaźnik, bo na subkoncie ZUS było to 6,64 proc.

„Badanie wykazało, że zysk wypracowany przez OFE z zainwestowanych 18 150 zł wyniósł 8013 zł. Przy innych formach oszczędzania wyniki kształtują się skromniej – dla funduszy akcji polskich korzyść to 5675 zł, dla funduszy akcji polskich MiŚ – 7724 zł, zaś funduszy akcji globalnych – 5271 zł. Wskaźniki giełdowe, jak również wartości odnośnie inflacji, depozytów i subkonta ZUS okazały się niższe” – wylicza serwis infor.pl.

Pytanie brzmi: czy ten trend się utrzyma?

Zgodnie z analizami oszczędzanie w OFE nadal ma przynosić większe zyski niż odkładanie w ZUS-ie. Prognozy wskazują, że różnica może wynieść od ok. 5 tys. zł w perspektywie 5 lat do ponad 21,6 tys. zł w ciągu 15 lat.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

bażant 23.07.2024 18:59
Chorąży zawsze zdąży.

zdecydowana 23.07.2024 15:14
Trochę czasu było.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama