Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 00:08
Reklama
Reklama

Prezydent gra „ułaskawieniem”, a mógł ułaskawić od razu

Mamy nową sytuację polityczno-prawną. Głowa państwa rozpoczęła postępowanie ułaskawieniowe. Jak czytać grę prezydenta?
Barbara Kamińska i Romualda Wąsik na spotkaniu z Andrzejem Dudą

Autor: KPRP

Andrzej Duda utrzymuje, że ułaskawienie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z 2015 jest obowiązujące. Jednocześnie chce ich... ponownie ułaskawić. I prowadzi grę z ministrem sprawiedliwości.

Już siedzą

Politycy PiS, byli posłowie, byli szefowie CBA i MSWiA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są w więzieniach. To skutek skazującego ich wyroku z grudnia 2023 roku. Mają odsiedzieć 2 lata za łamanie prawa podczas tzw. afery gruntowej.

I PiS, i Andrzej Duda utrzymują jednak, że nie można było skazanych osadzić, bo w 2015 r. zostali ułaskawieni (tyle że przed prawomocnym wyrokiem). Utrzymują także, że Kamiński i Wąsik są nadal posłami.

Jeszcze raz

Mimo że prezydent utrzymuje, że ułaskawienie z 2015 r. jest ważne, to ma zamiar skazanych ułaskawić raz jeszcze. Decyzję podjął – jak sam powiedział – po spotkaniu z żonami polityków PiS: Barbarą Kamińską i Romualdą Wąsik. 

– Panie zwróciły się do mnie o uwolnienie ich mężów. Wczoraj mówiłem, że podejmę wszelkie starania, żeby zwrócić wolność panom jak najszybciej, żeby byli wolnymi ludźmi, a nie więźniami politycznymi w wolnej Rzeczypospolitej, bo to urąga jej godności i urąga także naszej międzynarodowej pozycji – tłumaczył Andrzej Duda.

Najpierw jednak prezydent musi zasięgnąć opinii prokuratora generalnego, czyli ministra sprawiedliwości. Ten ma możliwość zwolnienia Kamińskiego i Wąsika na czas trwania postępowania ułaskawieniowego. 

– O to także wnioskuję do prokuratora generalnego – dodał Duda.

Gra z ministrem

To dziwne posunięcie ze strony prezydenta. Bo jeżeli uważa, że decyzja z 2015 r. jest ważna, to po co chce skazanych ułaskawić ponownie? 

Co do zwolnienia z więzienia, to Duda prowadzi grę z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem. Jego rękami próbuje szybciej uwolnić Kamińskiego i Wąsika. 

Ministerstwo Sprawiedliwości jeszcze nie podjęło decyzji w tej sprawie. Nieoficjalnie wiadomo, że Bodnar chce działać „bez pośpiechu”. A to znaczy, że Kamiński i Wąsik mogą spędzić w więzieniu kilka kolejnych dni.

Można szybciej

Duda zamierza ułaskawić Kamińskiego i Wąsika w przyspieszonej procedurze bez pytania o zdanie sądów. Kluczowa będzie odpowiedź ministra Bodnara. Ne jest to jednak procedura najszybsza. 

Gdyby Duda skorzystał z prezydenckiego aktu łaski, to Wąsik i Kamiński wyszliby z więzienia niemal z dnia na dzień. Tymczasem prezydent wybrał drogą pośrednią – zależną od decyzji ministra.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Radzim 22.01.2024 00:46
Pań Duda nie potrafi unieść urzędu prezydenta na swoich barkach, a głównie wswojej głowie. Powinien zrezygnować i udać się w Bieszczady w jakieś samotne miejsce z dala od skupisk ludzkich. Czas na przemyślenia.

JarekŻoliborz 14.01.2024 11:34
Andrzej Duda brał udział w łamaniu konstytucji i likwidacji niezależności takich instytucji, jak Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy.Po co nam taki prezydent jak Andrzej Duda? Jest arogancki, protekcjonalny, obłudny, jest prawnym ignorantem, partyjnym potakiwaczem, fatalnym mówcą. Jest sobą.

Anja 14.01.2024 11:28
Panie prezydencie Duda : bzdura ! Zachowuj się pan jak Prezydent a nie urzędnik PiS !

bidok 13.01.2024 15:14
Ziobro jest tak chory jak Kamińskiego i Wąsika żony nie mają co do gara wrzucić i pomrą z biedy. Ziobro powinien zdać relację i dokumenty z czasów rządów jak prokuratora generalnego, tak jest w państwie prawa, tylko że prawa w kraju nie było, bo tak zamotał prawo dla działalności PISu i Kaczyńskiego.

Greg 12.01.2024 22:28
W tej samej aferze co posłowie PiS skazani też zostali dwaj urzędnicy. Podczas wywiadu z politykiem PIS-U dziennikarz zapytał się jego dlaczego tak żarliwie nie bronią tych ludzi i nie domagają się ich wypuszczenia, nie nazywają ich więźniami politycznymi? Nie potrafił mu odpowiedzieć. Jak widać są równi i równiejsi.

pra 12.01.2024 22:21
Za mało się mówi o ofiarach tych panów, tych za które zostali skazani i innych, tych za które miejmy nadzieję będą jeszcze skazani.

król jest nagi 12.01.2024 22:14
Władza deprawuje a władza absolutna deprawuje absolutnie. Przez ostatnie 8 lat tak to się działo. Teraz wielki kwik i protesty. Koło historii już się toczy.

Waldemar 12.01.2024 21:39
O co chodzi PAD-owi w sprawie „o ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika”? Żeby odpowiedzieć na to pytanie przeanalizujmy sprawę. Otóż PAD ma możliwość ułaskawienia każdego skazanego bez pytania kogokolwiek o zgodę lub opinię. Musi tak być, bo gdyby było inaczej, to wówczas nie prezydent dysponowałby prawem łaski, a sąd czy prokurator generalny! Tak zresztą uczynił, gdy ułaskawił ich za pierwszym razem w trakcie trwania procedury sadowej! Dlaczego wówczas tak uczynił? Byli potrzebni jako członkowie rządu i to był DECYDUJĄCY ARGUMENT! Teraz PAD zaprosił do pałacu żony skazanych i wykorzystał je do tego, aby formalnie i na wizji zwróciły się do niego o ułaskawienie mężów, co te gąski potulnie uczyniły. PAD więc pokazuje w ozdobnej, czerwonej oprawie z godłem orla przygotowany na tą okazję dokument urzędowy, którym zwraca się do Bodnara o bezzwłoczne zwolnienie ich z więzienia do czasu trwania procedury ułaskawienia, którą on teraz uruchamia. Jak taka procedura wygląda, gdy kto inny a nie prezydent ją inicjuje? Ano „opinię” w pierwszej kolejności musi wydać sąd, ten sam sąd, który ich w dniu 20 grudnia skazał! Jest to identyczna procedura z taką, gdyby to skazani sami zwrócili się do prezydenta o akt laski. Wiadomo z 300% pewnością, że ta opinia sadu będzie NEGATYWNA! Przeciez ten sam sąd nie wyda innej po 3-5 tygodniach od skazania, co jest „oczywistą oczywistością” jak mawiał klasyk! Trafi ona na biurko Bodnara, który w oparciu o nią również nie poprze wniosku. Czas jednak nie zatrzyma się w miejscu i będzie nadal biegł, bo taka jego przykra, lecz nieodłączna jego właściwość, a „prawomocnie skazani” z powodów politycznej zemsty, a nie dlatego że popełnili jakiekolwiek przestępstwo, będą siedzieć w więzieniu zaś media będą miały nieustający „temat przykrywkowy” do mącenia pospólstwu w ptasich móżdżkach! Tym są zainteresowane obydwie strony sporu uważające, że uda im się na emocjach pospólstwa upiec własną pieczeń polityczną! Jak długo potrwa ta zabawa? Pewnie minimum kilka tygodni. Wszak sadowi nikt nie podyktuje terminu wydania „tak skomplikowanej” opinii, a poza tym sędzia może „dyplomatycznie zachorować”, a nawet akta mogą nagle gdzieś zaginać lub tylko się „zawieruszyć”! Bywały już przecież w Polsce takie sytuacje, że ginęły różne dokumenty, także „ścisłe tajne” służb specjalnych i nie znajdowano winnych! Potem PAD - mimo negatywnych opinii sadu i Bodnara - pokaże siłę urzędu prezydenta i swoją własną i udzieli aktu łaski! Stawiam 100 baksów przeciw 100 kasztanom, że tak właśnie będzie. Czy ta bezkształtna masa ogłupiałego pospólstwa zasługuje na lepsze traktowanie? Pytanie retoryczne. Skoro pozwala się tak traktować, to zapewne na lepsze traktowanie nie zasługuje. Mądry Polak po szkodzie? NIE! Polak zarówno przed szkodą jak i po szkodzie głupi!

lobbik 12.01.2024 16:10
Jakby Duda chciał to by ułaskawił.

Stettiner 12.01.2024 13:38
Dlaczego niby ekstra mamy traktować polityków?

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama