Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:00
Reklama
Reklama

Dlaczego ludzie zabierają psy ze schronisk? Fenomenalna akcja zatacza szerokie kręgi

Zaczęło się w Krakowie. Tamtejsze schronisko zaapelowało, żeby na czas siarczystych mrozów przygarnąć psa do domu. Na chwilę. Ale ta chwila w wielu przypadkach będzie trwała długo.
Dlaczego ludzie zabierają psy ze schronisk? Fenomenalna akcja zatacza szerokie kręgi
Kolejka po psa w Krakowie

Autor: KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie

Zielona Góra, Lublin, Augustów, Tarnów, Biała Podlaska, Bydgoszcz, Wałbrzych... Lista schronisk dla zwierząt, która krąży w sieci, jest długa i coraz dłuższa. To wszystko miejsca, gdzie można wziąć psa i nie trzeba oddawać. Akcja zapoczątkowana w Krakowie rozlewa się już na całą Polskę i przynosi fenomenalne efekte.

Akcja „Mrozy”

Zaczęło się od prognoz pogody. W ubiegłym tygodniu IMGW zaczęło ostrzegać, że nad Polskę zmierza fala zimna. Temperatury – zgodnie z przewidywaniami – mocno spadły. Za dnia jest kilkanaście stopni na minusie, a wieczorem, w nocy i z samego rana nawet minus 20 stopni i mniej.

W tej sytuacji schronisko dla zwierząt w Krakowie zaapelowało, żeby chociaż na kilka dni zabrać do domu psa. Chodzi o to, że zwierzęta spędzają dni w boksach na świeżym powietrzu. Mają oczywiście body, ale i tak mróz im bardzo dokucza.

„Drodzy Państwo, nadchodzą potężne mrozy, temperatura ma spaść nawet do minus 20 stopni. W związku z tym, że część naszych zwierząt mieszka w kojcach, musimy pilnie zwolnić miejsce dla nich w zamkniętym pawilonie. Prosimy Państwa o pilną pomoc. Jeśli moglibyście zaopiekować się naszymi psami chociaż przez okres mrozów, będziemy bardzo wdzięczni!” – napisało schronisko na swoim profilu facebookowym.

I dodało, że ma pod opieką ponad 300 psów.

Idea akcji była prosta: na kilka dni zabrać do domu psa

Potem zwierzę można na przykład zaadoptować. Pomysł ryzykowany, można nawet powiedzieć: naiwny, a tymczasem do schroniska przyszły tłumy.

„Nie wiemy, czy jakiekolwiek słowa są w stanie odzwierciedlić to, co właśnie czujemy. Przed otwarciem schroniska ustawiła się długa kolejka, nasze korytarze są pełne wspaniałych ludzi z otwartymi sercami czekającymi na zaadoptowanie psa. Czy przerosło to nasze jakiekolwiek oczekiwania? Zdecydowanie tak. Myślę, że nawet ich nie mieliśmy, po prostu wierzyliśmy, że znajdzie się ktoś, kto zechce pomóc” – tak na odpowiedź ludzi zareagowało schronisko.

Sukces

„Od godziny 10 schronisko opuściły 22 psy, nadal masa ludzi czeka na wydanie zwierząt do domu” – to wpis z pierwszego dnia akcji. A to nie był jeszcze koniec, bo tylko jednego dnia nowy dom znalazło 78 zwierząt.

I to także nie był koniec. Do domów tymczasowych udało się prekazać 112 psów.

Tym tropem poszły zatem inne schroniska w Polsce

„Uwaga! Nasi podopieczni potrzebują pomocy! W najbliższych dniach ma być duży mróz. Mamy dużo starszych piesków, które potrzebują ciepłego schronienia. Może ktoś pomoże i da na kilka dni ciepłe schronienie?” – apeluje schronisko w Chełmku.

A w Borku jednego dnia tymczasowy dom znalazło70 zwierząt.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

pytam 09.01.2024 15:54
A co z tymi co porzucili czworonogi?

czas 09.01.2024 13:25
U nas zanim się wezmą to już mrozu nie będzie.

hodowca 09.01.2024 12:10
Naprawdę czapki z głów.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama