Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 00:53
Reklama
Reklama
Reklama

Fundusz Kościelny raczej nie przetrwa. Co z pieniędzmi dla duchownych?

Rząd Donalda Tuska przygotowuje się do zlikwidowania Funduszu Kościelnego. Nie stanie się to szybko, ale kierunek został już obrany.
Fundusz Kościelny raczej nie przetrwa. Co z pieniędzmi dla duchownych?
Dobrym rozwiązaniem byłoby, aby wierni przekazywali Kościołowi część swojego podatku mówią duchowni.

Autor: iStock

W 2024 roku na Fundusz Kościelny zaplanowano rekordowe 257 milionów złotych. To pieniądze zapisane budżecie państwa, które trafiają do związków wyznaniowych. Największym beneficjentem jest Kościół katolicki.

Fundusz Kościelny

Powstał w 1950 roku i miał być formą rekompensaty dla Kościołów za przejęte przez państwo nieruchomości ziemskie. Pieniądze miały być przeznaczone np. na remonty kościołów, pomoc materialną i lekarską duchownym.

Fundusz nadal pełni taką funkcję, ale trzeba też przyznać, że są to pieniądze przeznaczane głównie na składki emerytalne i zdrowotne duchownych. Aż 99 proc. funduszu to właśnie wydatki na składki. Reszta to pieniądze np. na remont zabytkowych kościołów. W tym miejscu warto dodać, że środki na taki cel można pozyskać z innych państwowych źródeł i programów. I nie tylko państwowych.

Jeszcze w 2012 roku Fundusz Kościelny opiewał na 94,3 mln zł. W 2023 r. było to już 216 mln zł. W przyszłym roku pieniądze będą jeszcze większe.

Koniec z płaceniem

Koalicja Obywatelska w ostatnich wyborach mówiła o likwidacji Funduszu. Takie słowa padały także ze strony Lewicy. Trzecia Droga do sprawy podchodziła ostrożniej, mówiąc o dużych zmianach i dobrowolnym łożeniu na Kościół przez obywateli. Miałby to być odpis podatkowy za przekazaną darowiznę.

Na czym stanęło? 

Wygląda na to, że Fundusz Kościelny zostanie zlikwidowany. Nie teraz, nie od razu, nie w 2024 r., ale możliwe jest to już w 2025 r. Premier Donald Tusk powołał międzyresortowy zespół, który ma przygotować plan zmian. 

– Przystępuje do pracy nad zmianą systemu finansowania Funduszu Kościelnego, w tym także zasad finansowania świadczeń emerytalnych i rentowych – mówił premier o zadaniach zespołu. 

I dodał, że możliwe jest wprowadzenie zasady, że to wierni mają łożyć na swoje związki wyznaniowe. W ramach odpisu podatkowego. 

Zespół stworzą m.in. wicepremier Kosiniak-Kamysz, minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński, minister rodziny Dziemianowicz-Bąk i minister finansów Andrzej Domański. Zespół musi być szeroki, bo samo rozwiązanie Funduszu nie rozwiąże wielu problemów. Trzeba pamiętać, że powstaje kłopot z uregulowaniem kwestii składek przez duchownych.

Księża o pomyśle Tuska

Proponowane zmiany w Funduszu Kościelnym nie są niczym nowym. Platforma Obywatelska mówiła już o tym w 2013 roku, ale nic się wtedy nie wydarzyło. Wówczas sprawa była szeroko komentowana. I tak jest teraz.

– Zastąpienie Funduszu Kościelnego dobrowolnym odpisem od podatku to rozwiązanie nowoczesne, przyjęte w Europie i szanujące wolność religii – ocenia ks. prof. Dariusz Walencik z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego.

Jego zdaniem Fundusz jest narzędziem wypłacania dotacji.

W takim kontekście dobrym rozwiązaniem byłoby, aby wierni przekazywali Kościołowi część swojego podatku. Tak jak obecnie robi się to z 1,5 proc. podatku dla organizacji pożytku publicznego.

– To podatnik decydowałby w swoim zeznaniu, czy chce przekazać jakąś część swojego podatku na rzecz wybranego przez siebie kościoła lub innego związku wyznaniowego, czyli to nie byłby podatek obligatoryjny, ale dobrowolny odpis. Nie byłoby to też dodatkowe obciążenie dla podatnika, tylko określona część należnego podatku – wyjaśnił ksiądz.

– W Szwajcarii również obowiązuje odpis podatkowy na Kościół, ale płacą go wszyscy, bez względu na to, czy są wierzący, czy nie. Odpis zasila coś na wzór funduszu, a środki w nim zgromadzone są dzielone według ściśle określonych zasad. W ten sposób realizuje się prawo do wolności religijnej, które mówi, że masz prawo do wiary lub niewiary – mówił z kolei o. Paweł Gużyński.

Zaznaczył jednak, że w Polsce nigdy wierni w taki sposób nie łożyli na Kościół i zmiana zasad byłaby poważna.

Duchowni dodają, że przy tej okazji należałoby w ogóle uregulować wiele spraw na linii państwo – Kościół. 

– Spodziewam się rozmowy ze stroną kościelną. Mam nadzieję, że nikt nie chce regulować spraw Kościoła w Polsce bez pytania go o zdanie w tym zakresie – stwierdził metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś.

Religia w szkole

Zgodnie z badaniami  Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” 51 proc. zapytanych o zdanie chce, aby lekcje religii odbywały się miejscach należących do związków wyznaniowych, czyli poza szkołami. 

33 procent badanych uważa, że religia powinna być nadal nauczana w szkole.

10 proc. respondentów odpowiedziało, że lekcje religii powinny zostać zlikwidowane.

6 proc. nie ma zdania na ten temat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zmiany 01.01.2024 01:42
Spokojnie, to nie tak szybko.

ggdgsdg 31.12.2023 22:28
https://www.deviantart.com/dewiasep/art/FILMS-VOIR-Les-Segpa-au-ski-en-Streaming-VF-FR-1006821851

Zioolo 31.12.2023 18:04
Zapytajcie wszystkich gorliwych katolików, czy zechcą miesięcznie łożyć na kościół przyjmijmy 59 zł. Chętnie poznam wynik tego sondażu. Problemem z kościołem jest jeden. Burza się na jakikolwiek objaw krytyki za to regularnie oczekują dostosowania się do ich zasad i finansowania ich imprez z pieniędzy wspólnych. Moje rozrywki są inne. Chętnie chodzę do kina i oglądam spektakle. Czy wobec tego nie powinienem oczekiwać że powstanie fundusz ambitne ruzrywki finansowany z budżetu dla wszystkich? Nawet dla tych, którzy z tego nie korzystają?

Realista 31.12.2023 17:45
Mnie się nikt nie pytał ale jak najbardziej jestem za likwidacją. Środki powinny być przesunięte na programy poprawy demografii (invitro, inseminacja, leczenie niepłodności), a co za tym idzie przyszłych składek rentowo-emerytalnych. Niestety nasze składki pokrywają zapotrzebowanie obecnych emerytur. Sukienkowych bójmy się bo to oni są na naszym utrzymaniu, a ich słowa nie wnoszą nic do budżetu i nie poprawią naszych emerytur…

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama