W 2015 roku – przypomniał „Dziennik Gazeta Prawna” – osób z emerytura niższą od minimalnej było ponad 76 tysięcy.
W 2023 jest ich już 365 tys.
Nowi biedni emeryci
Takie osoby eksperci nazywają „nowymi biednymi emerytami”. Większość z nich, bo aż 80 proc., to kobiety.
„Co miesiąc wpływa na ich konto 700-1200 zł. To pokłosie zmian systemu emerytalnego z końca lat 90. Przyczyny krótkiego okresu składkowego? Nie tylko problemy ze znalezieniem pracy, lecz także fakt, że kobiety zazwyczaj opiekują się dziećmi, rodzicami, a nie pracują” – czytamy w gazecie.
A ile wynosi dziś w Polsce najniższa emerytura?
2 grosze. Takie świadczenie pobrał w kwietniu emeryt z Wrocławia. Mężczyzna przepracował (odprowadzał składki) jeden rok, jeden miesiąc i 18 dni. Przeszedł na emeryturę w wieku 65 lat.
Emerytka z Warszawy może „pochwalić się” emeryturą w wysokości 3 gr. Przepracowała – uwaga – jeden miesiąc.
W Rzeszowie kobieta, która również przepracowała jeden miesiąc, otrzymuje „aż” 7 gr więcej. Jej emerytura wynosi 10 gr.
W Pile ZUS wypłacił 11 gr emerytury.
W przykładach najniższych emerytur w Polsce nie brakuje sytuacji, kiedy okres składkowy wynosi zaledwie jeden lub kilka dni. Te emerytury nie przekraczają 1 zł.
Biedaemeryci wśród emerytów
Obecnie świadczenia z ZUS pobiera aż 7,8 mln osób (dane za 2022 r.). Po marcowej waloryzacji rent i emerytur zmniejszyła się liczba osób pobierających najniższe, tzw. groszowe świadczenia. Trafiają one do 341,3 tys. osób. To więcej o 8,4 proc. w porównaniu z marcem 2021.
Z danych ZUS wynika, że nastąpił wzrost o 4 proc. liczby osób pobierających emerytury w wysokości do 400 zł.
O konieczności zlikwidowania emerytur groszowych mówi się od lat, m.in dlatego, że ich wypłacanie generuje dużo wyższy koszt niż wysokość samego świadczenia.
Ile wyniesie waloryzacja w 2024 roku?
Emerytury będą jednak rosły coraz wolniej, bo maleje inflacja. A to oznacza, że waloryzacja rent i emerytur będzie coraz niższa.
Rząd założył, że w 2024 r. waloryzacja emerytur wyniesie 12,3 proc. i będzie niższa od tegorocznej, która wyniosła 14,8 proc.
Tyle że prognozy NBP są nieco inne. Według nich w tym roku inflacja wyniesie 11,4 proc. A to przełoży się na wysokość świadczeń.
Teraz najniższa emerytura wynosi 1588,44 zł brutto. Gdyby waloryzacja wyniosła 11,4 proc., to minimalna emerytura wzrosłaby do 1769,52 zł.
Napisz komentarz
Komentarze