Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 18:14
Reklama

Sędziowie nie chcą wyjść na boiska. O co chodzi?

To może być piłkarski paraliż. Dramat klubów i kibiców. Sędziowie protestują i nie chcą sędziować spotkań. Czy protest się rozleje?

Niewielu ich lubi. Kibice są na nich źli, kiedy podejmują decyzje niezgodne z ich oczekiwaniami. Trenerzy i piłkarze też często zgłaszają pretensje do pracy sędziów. Ale na boisku są niezbędni.

A teraz protestują. 70 procent sędziów z województwa lubelskiego ma zamiar w najbliższy weekend zostać w domach. Biorą urlopy i nie chcą sędziować.

- Próbowali nas zastraszyć, ale większość się nie dała – powiedział sportowemu serwisowi TVP jeden z sędziów z Lublina.

Roszady poza boiskiem

- W trybie nadzwyczajnym mecze niższych klas w okręgu lubelskim ma poprowadzić kilkudziesięciu sędziów sprowadzonych z sąsiednich okręgów – Białej Podlaskiej, Chełma i Zamościa, gdzie rozgrywki już się kończą lub skończyły – oraz sędziowie szczebla centralnego, na których władze piłkarskie mają największy wpływ – czytamy.

I tak np. Wojciech Myć, który sędziuje spotkania Ekstraklasy albo I ligi, ma teraz poprowadzić mecz wojewódzkiej ligi juniorów A1 Górnik Łęczna – Start 1944 Krasnystaw. Z kolei Jacek Małyszek z I ligi ma wybiec na boisko podczas meczu  Motor Lublin – Widok SP 51 Lublin w lidze juniorów. Takich roszad jest więcej i każda jest próbą gaszenia sportowego pożaru.

Bunt sędziów

O co chodzi? Sędziowie nie zgadzają się na sposób traktowania ich przez Lubelski Związek Piłki Nożnej a chodzi konkretnie o sprawę Wojciecha Reka.

To także sędzia, którego LZPN skreślił z listy obserwatorów sędziowskich. Oficjalnie chodziło o „wyskokowe działania w afekcie” co – tłumacząc na język polski – oznacza, że Rek ostro sprzeciwiał się szefom związku. Jednak może chodzić też o to, że Rek pomaga prawnie sędziom, którzy stali się ofiarami przemocy ze strony piłkarza, trenera czy działacza klubowego.

- Jest mi miło, że większość środowiska sędziowskiego czuje solidarność i że zarówno sędziowie, jak i niektórzy obserwatorzy, którzy zgłosili urlop, pokazują prawdziwe koleżeństwo. Tak to odbieram. Jest to przejaw koleżeństwa zarówno wobec mnie, jak i wobec środowiska sędziowskiego, którego są członkami – mówi teraz Rek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

FACEBOOK
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: brawoTreść komentarza: Banaś zrobił kolejną dobra robotę.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:43Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: śmiechTreść komentarza: Taa, trudno się oprzeć. Jak berlinkom :))))Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:41Źródło komentarza: Tak oszukują przez internet ludzi. Nie jest łatwo oprzeć się takiemu uwodzeniuAutor komentarza: no szokTreść komentarza: Stachanowiec jakiś.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 11:25Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: obserwator.Treść komentarza: Z tego co wiem to od dawn już tak jest.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 09:37Źródło komentarza: Lekarz pracował bez przerwy ponad sto godzin. Miażdżący raportAutor komentarza: dośćTreść komentarza: Nie mieli wyjściaData dodania komentarza: 22.02.2025, 00:39Źródło komentarza: Red Light działa w Szczecinie. Kierowca nawet nie wie, że na skrzyżowaniu nagrywa go kameraAutor komentarza: tyleTreść komentarza: W następstwie incydentu poseł został ukarany karą grzywny w wysokości 4 tys. złotych, o czym w piątek wieczorem poinformował marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Wobec deklaracji walki z chorobą alkoholową kara minimalna" - napisał lider Polski 2050 w serwisie X.Data dodania komentarza: 21.02.2025, 18:50Źródło komentarza: Poseł Konfederacji wyproszony z obrad Sejmu. „Nawalony jak szpadel” [WIDEO]
Reklamawłączenie społeczne
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama