Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 11:26
Reklama

Takie są zmiany w egzaminie na prawo jazdy

Podczas egzaminu kandydaci na kierowców będą musieli pokonać jeszcze jedną przeszkodę w drodze do wymarzonego dokumentu. Stoi za tym Unia Europejska.
Chodzi m.in. test percepcji zagrożeń, czyli rozpoznawania zagrożeń na drodze.

Autor: iStock

Żeby teraz zostać kierowcą, kandydaci muszą – po pierwsze – zdać egzamin teoretyczny i – po drugie – zaliczyć egzamin praktyczny. Ten pierwszy obejmuje znajomość przepisów, ten drugi wymaga od kursanta umiejętności prowadzenia auta na placu i w mieście. 

Niebawem na egzaminie pojawi się dodatkowa przeszkoda. 

Co to jest?

Otóż Unia Europejska chce wprowadzić do egzaminu teoretycznego dodatkowy element: test percepcji zagrożeń, czyli rozpoznawania zagrożeń na drodze. Ma on – jak podała eska.pl – przygotować przyszłych kierowców do:

- skutecznego rozpoznawanie i oceny ryzyka pojawiającego się na drodze,

- przewidywania niebezpieczeństw z odpowiednim wyprzedzeniem,

- jak najszybszej reakcji na groźne sytuacje drogowe.

Pomysłodawcy powołują się przy tym na Wielką Brytanię, gdzie to rozwiązanie od lat jest z powodzeniem stosowane. Kolejne kraje już je u siebie kopiują.

Byłaby to – jak chce pomysłodawca – dodatkowa weryfikacja kandydatów na kierowców. Bo jeśli ktoś podejdzie do egzaminu bez przygotowania, to tej jego części z pewnością nie zaliczy. 

Kiedy nowy przepis zacznie obowiązywać?

Test percepcji zagrożeń zostałby wprowadzony jako obowiązkowy we wszystkich krajach wspólnoty europejskiej. Pomysłodawcą jest Europejskie Stowarzyszenie Szkół Jazdy, a rozwiązanie znalazło się w projekcie europejskiej dyrektywy dotryczącej praw jazdy.

Pracuje już nad nią Komisja Europejska. Dyrektywa ma się pojawić w 2024 roku. 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama