Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 23:37
Reklama
Reklama

Detektyw Rutkowki wkracza do akcji. Daje nagrodę 50 tys. zł

Podejrzany o zabójstwo 6-letniego synka Grzegorz Borys wciąż jest nieuchwytny. Krzysztof Rutkowski ma dość. I zapowiada specjalną operację poszukiwań. Wyznaczył też nagrodę.

Dziś rano detektyw-celebryta Krzysztof Rutkowski poinformował w mediach społecznościowych, że jego biuro rozpoczyna akcję poszukiwawczą Grzegorza Borysa. I podał powód takiej decyzji. 

„W związku z brakiem efektywnego działania ze strony policji i innych służb biorących udział w poszukiwaniach podejrzanego o zabójstwo 6-letniego dziecka, którego ciało zostało odnalezione w mieszkaniu na terenie Gdyni wraz z zabitym psem Grzegorza Borysa. 

Mając na uwadze bardzo duże doświadczenie w poszukiwaniach osób ściganych na terenie Polski i poza jej granicami Biuro Rutkowski podejmuje w dniu dzisiejszym operację specjalną poszukiwań zbiega-podejrzanego o zabójstwo Grzegorza Borysa” – zapowiedział w poście na FB Rutkowski.

I dodał: „Za wskazanie żywego lub martwego nagroda Biura Rutkowski w wysokości 50 000 PLN”.

Policjanci: robimy swoje

Policjanci sceptycznie odnoszą się do deklaracji byłego detektywa.

– Traktuję to bardziej jak formę reklamy działalności pana Krzysztofa. Proponowałbym jednak zostawić poszukiwania tego mężczyzny wyspecjalizowanym funkcjonariuszom. Siłą rzeczy nie możemy mówić o wszystkim, co robimy w sprawie poszukiwań Borysa. Więc wnioski pana Rutkowskiego na temat naszej „bezradności” są przekłamaniem i medialną szpilką – powiedzieli policjanci portalowi Tróhjmiasto.pl.

Akcja trwa

Obława za Grzegorzem Borysem – przypomnijmy – trwa od piątku 20 października. 44-letni żołnierz z Gdyni jest poszukiwany listem gończym. Ma usłyszeć zarzut zabójstwa 6-letniego syna ze szczególnym okrucieństwem.

W poniedziałek policja rozszerzyła obszar poszukiwań mężczyzny. Nad Gdynią krążą dwa śmigłowce. Przeczesywane są także lasy wokół Trójmiasta. Policja apeluje od kilku dni do mieszkańców, żeby na razie omijali te tereny i nie przeszkadzali w akcji. 

Podejrzanego szuka blisko 1000 funkcjonariuszy. Nie są to tylko policjanci, ale również żołnierze, strażnicy leśni, strażacy oraz grupy poszukiwawcze.

Policja apeluje, by nie próbować samodzielnie zatrzymywać mężczyzny. Każdy, kto ma wiedzę, która może pomóc w jego schwytaniu, powinien dzwonić do Komendy Miejskiej Policji w Gdyni 47 74 21 222 lub pod numer alarmowy 112.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama