Za sprawą PiS i antyimigranckiej histerii większość Polaków wrzuca teraz do jednego wora wszystkich cudzoziemców. Tym sposobem obok siebie znaleźli się uciekinierzy polityczni z krajów objętych wojną lub terroryzowanych przez własne rządy (patrz Białoruś), nielegalni imigranci, legalnie zatrudnieni obcokrajowcy i osoby, którym udało się kupić wizę (głośna afera wizowa) do Unii Europejskiej.
Tymczasem rośnie liczba legalnie pracujących w Polsce cudzoziemców, którzy odprowadzają składki ZUS i płacą podatki. I jest ich coraz więcej.
Ilu ich już pracuje?
Według GUS w 2022 roku było ich 1 milion 4400. To aż o ponad 27 proc. więcej niż rok wcześniej.
W tej grupie na umowy cywilnoprawne zatrudnionych było ponad 432 tys. osób.
Na koniec grudnia 2022 r. udział cudzoziemców w ogólnej liczbie pracujących w Polsce wynosił 6,5 proc.
Skąd pochodzą i ile mają lat?
Pracujący w Polsce obcokrajowcy pochodzą z ponad 150 państw. Najwięcej jest wśród nich Ukraińców. W 2022 r., w roku wybuchu wojny, ich udział w ogólnej liczbie pracujących cudzoziemców wynosił ok. 73 proc.
Drugą pod względem liczebności grupą są obywatele Białorusi. Na koniec grudnia 2022 r. stanowili oni 10,1 proc. zatrudnionych cudzoziemców.
Rośnie też liczba legalnych pracowników z innych państw, w tym z Gruzji, Indii, Filipin, Nepalu czy obecnie państw, a wcześniej republik byłego Związku Radzieckiego. Stanowią oni po mniej niż 3 proc. ogółu opisywanej grupy cudzoziemców.
Pracujący w Polsce cudzoziemcy mają średnio 36 lat. I są młodsi od obywateli Polski, którzy mają średnio 42 lata.
Jaka pracę wykonują?
Według GUS najwięcej cudzoziemców wykonuje prace określane jako „działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca”. Zatrudnionych jest tam ok. 244 tys. osób.
Ponad 70 tys. mniej osób znalazło sobie pracę w przetwórstwie przemysłowym, a ponad 149 tys. cudzoziemców pracowało w sekcji pod nazwą transport i gospodarka magazynowa.
Zwykle są to zajęcia, które nie wymagają wysokich kwalifikacji.
Lek na polską demografię?
„Cudzoziemcy przybywający do Polski mogą w pewnym stopniu poprawić sytuację demograficzną, ale nie zahamują niekorzystnych trendów związanych ze starzeniem się społeczeństwa” – pisze ZUS w swoim raporcie „Cudzoziemcy w polskim systemie ubezpieczeń społecznych”.
Według ZUS obecnie na jednego emeryta przypada w Polsce 4 pracujących. Za 20 lat będzie ich już tylko 2. Pytanie brzmi: co zrobić, żeby to odwrócić? Zanim nasz system emerytalny zupełnie się załamie?
Według ZUS – jak podał serwis money.pl żeby utrzymać tzw. „współczynnik obciążenia demograficznego osobami starszymi” na obecnym poziomie, to w najbliższych latach liczba cudzoziemców w wieku produkcyjnym musiałaby przyrastać o 200-400 tys. rocznie, żeby w 2030 r. wynieść 2,2 mln osób. W rezultacie w 2030 r. blisko co 10 osoba w wieku produkcyjnym byłaby cudzoziemcem.
Napisz komentarz
Komentarze