„Wspólnie dla zdrowia”
Pod takim hasłem doktor Włodzimierz Bodnar prowadził dotychczas swoje działania m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych. Lekarz z Przemyśla twierdził, że amantadyną można wyleczyć koronawirusa w zaledwie dwie doby. Choć przekonał do swojej teorii tłumy, odgórne polecenie zmusiło go do zaprzestania stosowania tej metody. Specjalista chorób płuc postanowił jednak nie zatrzymywać się i wkrótce planuje zarejestrować własną partię polityczną. W internecie opublikował apel o podpisy, które umożliwią mu złożenie do sądu wniosku o utworzenie ugrupowania. W rozmowie z „Polityką” zdradził, że od dopełnienia formalności dzieli go już tylko kilka niezbędnych dokumentów.
„Żaden ruch, żadne stowarzyszenie nie ma takiego przebicia jak partia, więc zdecydowałem się założyć ugrupowanie polityczne” – wyjaśnił tygodnikowi.
Jakie są postulaty przyszłej partii?
Ze strony „Wspólnie dla zdrowia” możemy dowiedzieć się, że doktor Bodnar stawia m.in. na zakończenie pandemii oraz szeroką współpracę z lekarzami z całego świata i wymianę doświadczeń. Ekspert chce także wolności wypowiedzi i dyskusji i wprowadzenia demokracji bezpośredniej.
„Postulaty ugrupowania nie ograniczają się tylko do zdrowia, postuluje się także zmiany ustrojowe – wprowadzenie demokracji bezpośredniej na wzór szwajcarski. Polacy powinni decydować o Polsce częściej niż co 4 lata. Doskonałym narzędziem są referenda” – czytamy na profilu facebookowym ugrupowania fragment jednego z wywiadów.
W kwestii celów politycznych niezwiązanych ze zdrowiem przyszła partia Włodzimierza Bodnara chciałaby powalczyć o wsparcie i rozwój dla firm; wyrównanie poziomu życia Polaków do średniej Unii Europejskiej; wykorzystanie potencjału geograficznego naszego kraju w celu rozwinięcia handlu oraz rozwijanie współpracy i budowanie pozycji państwa.
Napisz komentarz
Komentarze