Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 kwietnia 2025 04:12
Reklama

Policjanci popełnili błąd, więc szybko odzyskał prawo jazdy

Patrol policji uznał, że kierowca nie przypuścił na pasach pieszego. Mężczyzna stracił prawo jazdy, które sąd bardzo szybko mu zwrócił.
Policjanci popełnili błąd, więc szybko odzyskał prawo jazdy

Autor: Policja

Prawo jazdy można stracić nie tylko za zbyt szybką jazdę. Mowa o bardzo częstym przekroczeniu prędkości o minimum 50 km/h w terenie zabudowanym. 

W katalogu drogowych przestępstw jest także jazda po pijanemu czy ucieczka z miejsca wypadku. Ale prawo jazdy można też stracić za spowodowanie zagrożenia. Ten powód dotyczy właśnie pana Marka z Katowic. 

Sprawa trafiła do sądu

Otóż jechał on jedną z ulic miasta. Był korek. Mężczyzna poruszał się wolno samochodem po swoim pasie. Przejechał przez przejście dla pieszych.

– Gdy już je przejechałem, to z lewej strony, na sąsiedni pas dopiero wkraczał pieszy. Tymczasem nagle na sygnałach ruszyli za mną policjanci. Okazało się, że stali 150 metrów dalej, koło swojego posterunku. I twierdzili, że nagrali, jak dopuściłem się wykroczenia. Ich zadaniem omijałem pojazd przepuszczający pieszego na przejściu dla pieszych i jednocześnie dopuściłem się wyprzedzania przed przejściem – relacjonuje kierowca serwisowi brd24.pl.

Pan Marek nie zgodził się z oceną sytuacji przez policjantów. Mandatu nie przyjął, ale sprawa trafiła do sądu, a patrol zatrzymał mężczyźnie prawo jazdy.

Kierowca od razu skierował pismo do sądu, w którym domagał się zwrotu dokumentu. I prawo jazdy szybko odzyskał. 

Nie ma takiego artykułu

Jak to możliwe? Otóż policjanci uznali, że pan Marek popełnił wykroczenie z art. 866 par. 1 punkt 4 Kodeksu wykroczeń. Problem w tym, że takiego artykułu po prostu nie ma. Ostatni znajdujący się w ustawie ma numer 166 i dotyczy puszczania psa luzem.

Prawdopodobnie policjanci mieli na myśli art. 86, a ten już dotyczy sytuacji pana Marka. Otóż przepis ten wskazuje możliwe kary za spowodowanie zagrożenia na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu.

Sąd po stronie kierowcy

Sąd zwrócił kierowcy dokument, bo pan Marek obszernie opisał zdarzenie. Wyjaśniał, że zagrożenia dla pieszego nie było, Że jechał wolno i że nie wyprzedzał innego pojazdu na pasach.

To jednak nie koniec sprawy, bo przecież był mandat i wniosek o ukaranie kierowcy. Także w tym przypadku mężczyzna wygrał. Obszerne wyjaśniania pana Marka wskazywały, że pieszy był 3-5 metrów od przejścia. Mężczyzna nie musiał nawet pokazywać w sądzie nagrania z kamery zainstalowanej w samochodzie.

„W ocenie sądu zgromadzony w toku czynności wyjaśniających materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że uzasadnione jest podejrzenie popełnienia wykroczeń zarzuconych we wniosku o ukaranie. Obwiniony nie przyznał się do postawionych mu zarzutów i opisał sytuację drogową w sposób niepozwalający na ustalenie wyczerpania przez niego znamion zarzucanych mu czynów” - czytamy w postanowieniu sądu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mateusz 02.07.2023 00:52
Miał farta.

FACEBOOK
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: jestem zaTreść komentarza: Dobrze, że coś będzie.Data dodania komentarza: 12.04.2025, 01:00Źródło komentarza: Jeszcze w kwietniu wielki koncert i piknik. Szczegóły rocznicy koronacji ChrobregoAutor komentarza: PrawoTreść komentarza: Jak ,,kradł zgodnie zprocedurami" to jest niwinny...Data dodania komentarza: 11.04.2025, 16:49Źródło komentarza: Kradł w pracy przez kilka miesięcy. Przyznał się do winyAutor komentarza: iluminatorTreść komentarza: Strategia taka - musza się spotkać.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 16:49Źródło komentarza: Debata w Końskich - rosną emocje. Trzy telewizje mainstreamoweAutor komentarza: lewicowiecTreść komentarza: Koleżanki i koledzy z Nowej Lewicy postanowili zaangażować się w rząd, który realizuje politykę kompletnie sprzeczną z programem, z którym szliśmy do wyborów. Obiecywaliśmy krótsze kolejki do lekarza. Rząd Tuska właśnie wydłuża kolejki do lekarza. Obiecywaliśmy łatwiejszy dostęp do programów lekowych, rząd Tuska to utrudnia. Obiecywaliśmy koniec głodzenia publicznej służby zdrowia, a jest głodzenie służby zdrowia do kwadratu - zaznaczył kandydat partii Razem. - Ci, którzy w tym rządzie są, przegłosowali ten budżet w zeszłym roku, mają wszystkie narzędzia, żeby to odwrócić. My w Razem poważnie traktujemy to, co obiecaliśmy wyborcom - podkreślił Adrian Zandberg.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 16:27Źródło komentarza: Debata w Końskich - rosną emocje. Trzy telewizje mainstreamoweAutor komentarza: hehTreść komentarza: Plankton też przyjedzie.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 16:08Źródło komentarza: Debata w Końskich - rosną emocje. Trzy telewizje mainstreamoweAutor komentarza: przecieżTreść komentarza: Takie produkty trzeba sprawdzać. Ktoś musi chronić konsumentów.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 15:58Źródło komentarza: Koszulki i majtki z tosynami? Temu, Shein i tekstylia z Chin
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama