Choć prawie w każdym domu w Polsce jest odbiornik telewizyjny, do końca 2019 roku zarejestrowało go zaledwie 48,28 proc. Polaków. Tym, którzy tego nie zrobili, wojnę wypowiedziało Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej. Kontrolerzy już pukają do drzwi.
Wygrywa ten, kto zna prawo
Jak wiadomo, nieznajomość prawa szkodzi. Nie inaczej jest w przypadku weryfikacji tego, czy opłacamy abonament RTV. Nie każdy przecież wie, jak zachować się, gdy do drzwi naszego mieszkania zapuka kontroler. Jeśli ten wykaże, że nie zarejestrowaliśmy odbiornika, możemy otrzymać karę w wysokości nawet 30-krotności miesięcznej stawki za abonament.
Ale czy kontrolera w ogóle trzeba wpuścić? W tej kwestii zdania są podzielone. Wielu prawników twierdzi, że nie ma przepisów, które mogłyby zmusić nas pod groźbą kary do wpuszczenia kontrolera. To oznacza, że możemy mu po prostu grzecznie odmówić. Chyba że kontroler ma nakaz sądu lub prokuratury – wtedy nie możemy tak postąpić.
Kontroler musi się wylegitymować
Kontroler ma obowiązek potwierdzić swoją tożsamość. Choć nie musi nosić munduru, jego obowiązkiem jest mieć przy sobie nie tylko legitymację służbową, ale także upoważnienie do prowadzenia kontroli. Na żądanie kontrolowanego musi okazać swój dowód osobisty.
Legitymacja kontrolera powinna zawierać:
- miejsce i datę wydania,
- numer upoważnienia,
- zdjęcie osoby kontrolującej,
- dane osobowe,
- pełnione stanowisko,
- okres ważności,
- miejsce na adnotację o przedłużeniu legitymacji na kolejne lata,
- podpisy osoby upoważnionej i upoważniającej,
- pieczątkę jednostki.
Mimo że za kontrole odpowiada Poczta Polska, do jej przeprowadzenia nie są uprawnieni listonosze. Prowadzą je pracownicy Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej. Zawsze weryfikujmy tożsamość kontrolera. Dzięki temu nie natrafimy na oszustów podszywających się pod pracownika instytucji, bo ci tylko czekaja na naiwnych i nieostrożnych.
Zapłacą ci, którzy nie płacą
Formalnie płacimy za użytkowanie odbiornika (a nie tylko jego posiadanie), dlatego kontrolerzy muszą sprawdzić, czy takowy działa. Dopiero potem weryfikują, czy wnosimy za niego opłatę.
Jeśli zarejestrowaliśmy odbiornik, ale nie opłacamy regularnie abonamentu, otrzymamy upomnienie. Gdy to nie da efektu, sprawa najpewniej trafi do urzędu skarbowego.
Dla przypomnienia: w 2023 roku abonament RTV w przypadku telewizji lub telewizji i radia wyniesie 27,3 zł (24,5 zł w 2022 roku) miesięcznie, a w przypadku radia 8,7 zł (7,5 zł w 2022 roku).
Do wniesienia opłaty abonamentowej zobowiązane są osoby posiadające i użytkujące odbiornik telewizyjny lub radiofoniczny w gospodarstwie domowym lub samochodzie, który jest ich własnością.
Abonament powinny płacić także m.in. sanatoria, żłobki, szkoły wyższe czy ogólnie zakłady pracy. Odbiornik RTV należy zarejestrować w placówce Poczty Polskiej lub na jej stronie internetowej w ciągu 14 dni od momentu wejścia w jego posiadanie.
Ci płacić nie muszą
Z opłat zwolnione są osoby:
• bezrobotne,
• zaliczone do I grupy inwalidzkiej / niezdolne do pracy,
• które ukończyły 75 lat,
• które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, jeśli jej wysokość nie przekracza miesięcznie 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia,
• które mają prawo do korzystania ze świadczeń pieniężnych, np. zasiłku stałego czy przedemerytalnego,
• a także weterani będący inwalidami wojskowymi / wojennymi i ich rodziny.
Polacy kupują mniej telewizorów
Wielu z nas nie płaci abonamentu RTV i tak samo wielu nie decyduje się na zakup nowego telewizora. Jesteśmy coraz wybredniejsi i – jak wynika z badania firmy GfK – w IV kwartale 2022 roku kupiliśmy prawie 20 proc. telewizorów mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Polscy klienci najchętniej kupują telewizory 65, 43, 55 i 50-calowe. Po egzemplarze poniżej 40 cali i powyżej 65 cali sięgają rzadko.
Niezależnie od modelu oczekują, że sprzęt spełni zaawansowane wymagania technologiczne. Świadomy konsument wybiera odbiornik w rozdzielczości 4K, zbudowany w technologii LCD, z możliwością połączenia z wi-fi.
Napisz komentarz
Komentarze