Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:55
Reklama
Reklama

Skarbówka rozliczy twój PIT. Sprawdź, co cię czeka

Od 15 lutego dostępne już będą zeznania podatkowe w usłudze Twój e-PIT. To jednak rozwiązanie nie dla wszystkich. A dla wielu zmiany mogą być szokujące.

To proste, informatyczne rozwiązanie, dzięki któremu nie trzeba samodzielnie wypełniać formularza PIT. Robi to za nas skarbówka, a zeznanie jest dostępne w aplikacji Twój e-PIT. Wystarczy rzucić okiem na druk, żeby przekonać się czy wszystko jest w porządku. Można wskazać komu przekazuje się część swojego podatku i gotowe. To jednak rozwiązanie dla osób, które nie maja zamiaru korzystać z wielu ulg podatkowych, bo skarbówka często ich nie uwzględnia.

Na ten dzień czekali chyba wszyscy, i nie chodzi o to czy ktoś otrzyma nadpłatę czy jednak musi dopłacić fiskusowi. Chodzi o zmiany podatkowe (Polski Ład), jakie weszły w życie na początku 2022 roku i z których rząd musiał się szybko wycofać, zastępując je nowymi. Wszyscy czekają na wyniki tego podatkowego chaosu.

A – jak podkreślają eksperci – wiele osób może być zaskoczonych swoimi podatkami.

1,5 procenta

Pierwsza zmiana dotyczy pieniędzy przekazywanych na organizacje pożytku publicznego. Do tej pory był to 1 procent podatku, obecnie – 1,5. Nie zmienia się zasada, że aby przekazać pieniądze, należy w formularzu podać numer KRS wybranej organizacji pożytku publicznego.

Różnice

– W poprzednich latach u większości podatników suma pobranych w trakcie roku zaliczek na PIT mniej więcej zgadzała się z kwotą rocznego zobowiązania. Nie dostawali zwrotów, ale też nie musieli nic dopłacać fiskusowi. W zeznaniach za 2022 r. różnice mogą być spore – mówi „Rzeczpospolitej” Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w MDDP.

A dziennik dodaje, że z zaliczkami można się pogubić.

Przez zmiany wprowadzone przez Polski Ład kwoty zaliczki potrącane w ciągu roku różnią się od tych na koniec roku. Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum, przypomina, że na początku ubiegłego roku płatnicy mieli podwójnie naliczanie zaliczki, chyba że później ktoś z tego zrezygnował. Zmieniła się także w ciągu roku stawka PIT – z 17 do 12 proc. A to wszystko sprawia, że podatek były liczone w różny sposób

Kto dopłaci

Jakie niespodzianki czekają zatem podatników? Ministerstwo Finansów zapewnia, że dopłacić będzie musiało mniej osób – około 1,2 mln podatników. W poprzednich latach było ich ok. 2 mln.

„Z wyliczeń ministerstwa wynika, że mogą to być np. ci, którzy pracują na dwóch etatach. Przykładowo zarabiający w jednej firmie 4 tys. zł, a w drugiej 5 tys. zł, będzie musiał dopłacić 755 zł. Z kolei mający 3 tys. zł i 6 tys. zł miesięcznie, sięgnie do portfela po 881 zł” – wylicza dziennik.

Dopłacić też będą musieli pracujący emeryci. Osoba, która ma emeryturę w wysokości 2,5 tys. zł, a na etacie 6 tys. zł, musi dodatkowo wyciągnąć z kieszeni 933 zł.

Nadpłata

Z kolei nadpłatę mają mieć zatrudnieni na zleceniach, bo w trakcie roku nie mieli potrącanej kwoty wolnej od podatku. Mogą liczyć nawet na 3,6 tys. zł.

„Jeśli miesięczny przychód ze zlecenia wynosił 4 tys. zł, odzyskamy 2822 zł. Jeśli 8 tys. zł, nadpłata wyniesie 2049 zł” – wylicza Ministerstwo Finansów.

„Na zwrot mogą też liczyć rodzice samotnie wychowujący dzieci.

Przykładowo, rodzicowi z dwójką dzieci, który ma 8 tys. zł miesięcznie, korzysta z preferencyjnego opodatkowania i ulgi, fiskus odda 6144 zł.

Z kolei zarabiający po 4 tys. zł małżonkowie z dwójką dzieci, którzy rozliczają się wspólnie, dostaną 2639,52 zł”  dodaje dziennik.

Zwrot podatku mają także otrzymać pracownicy z wynagrodzeniem od 3,2 do 10,3 tys. zł oraz powyżej 12,8 tys. zł.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ukłu 14.02.2023 13:25
Oj będzie bolało.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama